Madie pisze:Iza to robię przelew na 170 zł. 70 na polarki i 100 na wizytę kotki u weta. Przelew będzie w poniedziałek.
Madie dotarła Twoja wpłata.Pięknie dziękuję.Za chwilke zrobię przelew za polarki.Rozmawiałam dzisiaj i ustaliłam ze jak dzisiaj wyśle pieniążki to oni jutro rano nadadzą mi przesyłke.Jest zatem szansa ze do środy dojdzie. A polarków bardzo bardzo teraz potrzebujemy.
Dzisiaj zapłaciłam jak juz pisałam powyżej tylko za oczyszczenie rany.Za leki te które dostał plus zastrzyki do domu musze uregulować rachunek w sobotę.Wtedy też Lekarz zadecyduje o dalszej kuracji czyli czy dalej zastrzyki czy tabletki.
Rana została dogłębnie oczyszczona.Wycięto martwa skórę i doprowadzono do krwawienia ,bo jest to niezbedne teraz przy procesie gojenia.Mam to przemywać co drugi dzień jodyną i za dwa dni podać pierwszy zastrzyk.Rokowania sa ostrożne ale jest nadzieja ,bo kotek podpiera sie tą łapką, wiec być moze nie doszło do uszkodzenia ścięgien.
Kociak jest przemiły.Grzeczny.Ułożony.Ma apetyt.Kuwetkowy.Wczoraj zrobił siusiu i kupkę.Trochę sucha, ale nie jadł pewnie kilka dni.