Dzień dobry Kochani,
W ostatnim miesiącu otrzymaliśmy karmę suchą i mokrą, za którą ogromnie dziękujemy. Ze względu na ilość naszych kotków mokra karma skończyła się jakiś czas temu, choć i tak codziennie Ola kupuje podroby i puszki. Suchej zostało mniej niż połowę. Może teraz jadły więcej przed zimą, ale szybko jej ubyło.
Wczoraj wykorzystałem bardzo wietrzny, ale słoneczny dzień bez deszczu i kupiłem w Carrefourze 2 wózki żwirku - razem 60 worków po 5 kg = 300 kg za ok. 240 zł. To połowa zapasu żwirku na zimę, muszę jeszcze dokupić drugie 300 kg, razem 600 kg, wtedy nam wystarcza do wiosny. Mamy kilka kilometrów do Carrefoura, więc nie doniosę na bieżąco żwirku w zimę, mieliśmy już sytuacje, że zabrakło, wtedy jeszcze nie było tego żwirku w Carreforze, i w mrozie i śniegu jeszcze dalej po żwirek do Lidla, chociaż tego chcę uniknąć, szczególnie, że mam stare auto z zepsutym ABS, jeździłem już nim po świeżej gołoledzi, z górki, nie można zahamować, wyjeżdżałem z podporządkowanej na główną ulicę, dobrze, że akurat nic nie jechało, auto tańczy na lodzie i nie chce hamować.
Czy może ktoś mógłby dla naszego stada przysłać parę złotych na drugą porcję żwirku ? Jeśli ktoś mógłby pomóc przyślę nasze dane.
Wczoraj niestety zauważyłem w pokoju 2 pchły, a więc jutro trzeba kupić Fiprex - ok. 40 zł jedno opakowanie, a powinny być minimum 2 duże opakowania, może utarguję na ok. 70 zł. Jak szybko nie zadziałamy znów będziemy mieli epidemię pcheł. Myszka już kilka dni się drapie, Szylkretka, Szaruś, ale muszę odpchlić wszystkie.
Myszka rośnie, na razie nie tak szybko, futerko jej się zrobiło całe czarne, tylko z białym krawacikiem, takie jak ma Batman. Zaraz będzie miała 4 mce. Duuużo śpi, wieczorem biega za kulkami z papierków i sznurkami, jest kotkiem naziemnym, pięknie bawi się z Plamką, która jest kotką prawie latającą, wskoczyć dla niej na szafki pod sufit to pestka, ma dłuugie nogi stworzone do skakania, przeszła wiele, operacje i długie leczenie, na szczęście odpukać nie ma po tym śladu.
Kochani, przepraszam, że proszę, parę złotych na żwirek i leki, albo o suchą karmę, która jest u nas podstawą, może być najtańsza Josicat z drobiem lub wołowiną worek 18 kg, do wiosny potrzebujemy jeszcze ok. 5 dużych worków karmy, przepraszam, że podałem taką wagę, ale ta karma jest najtańsza - za kg poniżej 6 zł, ale dobrej jakości. Zapewniamy naszym kotom wszystko, zawsze są doskonale odżywione, zadbane, na czas leczone. Można nas sprawdzić odwiedzając nas. Jesień i zima to u nas trudniejszy czas, niestety trzeba bywać u weta ( oby jak najrzadziej ), płacić za leki, zapasy karmy i pół palety żwirku, reakcje kasjerek i różnych ludzi, gdy kupuję pełne koszyki żwirku są mocne, np. bierze Pan fakturę ?, to ile wy macie tych kotów ? itp. itd. Niech sobie gadają.
Będziemy bardzo wdzięczni za najmniejszą pomoc, a jeśli mógłby ktoś zamówić suchą karmę - nasze koty nie zmarnują żadnej kuleczki. Jesteśmy pod mailem:
pawelmj1970@gmail.com - podamy dokładne nasze dane do ewentualnej przesyłki.
Proszę, ale wczoraj wydałem bardzo dużo na żwirek, a to dopiero połowa, muszę kupić preparaty do odpchlenia i znów niedługo skończy się sucha karma. Inni też mają trudno lub gorzej, jednak prosimy dla naszych kotów o jakiekolwiek, także najmniejsze wsparcie.
Życzymy wszystkim Zakoconym, aby ich pociechy zawsze były zdrowe i miały pełne brzuszki.
W tym brzydkim, deszczowym i wietrznym dniu pozdrawiamy Wszystkich gorąco i serdecznie,
Paweł i Ola.