» Śro sty 02, 2019 16:39
Re: Kot chodzi jak pijany
Nie wiem czy dobrze trafiłam, ale w sumie tytuł pasuje do mojego ośmioletniego Melmana. Kota przygarnęłam ze schroniska 4 dni temu. Biedaczek miał połamaną szczękę (jak go brałam to już miał wszystko ustawione, je normalnie, w ogóle nic nie widać że miał cokolwiek robione). Jedyny problem to właśnie chodzenie jak pijany i jedna źrenica nie reaguje na światło. Zatacza się, jak potrząsa główką to traci równowagę. Według weterynarza ze schroniska to kicia dostała udaru. Przez kilka dni dostawał heparynę i antybiotyk na KK. Weterynarz u którego byłam następnego dnia po przygarnięciu kota powiedział że to nie musiał być udar... Za tydzień idziemy do okulisty, żeby popatrzał kotu głęboko w oczy.
Oprócz tego, kot cały czas śpi, budzi się tylko na jedzenie. Do kuwety sam nie idzie, ale też nie robi po kątach. Jak się go wsadzi w kuwetę to od razu jakby mu coś klikało i robi. Bez problemu, normalną ilość. I nie wiem czy to tylko ze stresu (bo był już u rodziny ale jak zaczął się zataczać to go oddali) czy może powinnam coś jeszcze sprawdzić? Dodam że wyniki ma dobre.