Skąd adoptować psa?

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw paź 11, 2018 8:48 Re: Skąd adoptować psa?

Psy tak samo jak i koty powinny jadać surowe mięso, po to aby zapobiegać kamieniowi nazębnemu. Żadne kupne gryzaki nie zapewnią takiego czyszczenia zębów jak surowa żylasta wołowina czy miękka kosteczka. Ja swoim psom 8-11 lat kupuję mostki, gdzie są chrząstki, korpusy drobiowe i ogony cielęce. Kamień z którym przyszła Figa ze schroniska zniknął. Z pyska im nie śmierdzi. Żaden nie miał czyszczenia pod narkozą.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw paź 11, 2018 8:58 Re: Skąd adoptować psa?

na pewno surowe mięsko jest dobre dla psa, ale nie wiem czy teraz jest dobry moment na przestawienie na inne jedzenie , bo pies jest chory

pewnie tam gdzie mieszkał raczej nie jadł surowego tylko resztki po ludziach, ewentualnie jakieś chrupki/puszki

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 11, 2018 11:41 Re: Skąd adoptować psa?

.
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2018 10:13 przez Ofelia, łącznie edytowano 1 raz

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 11, 2018 11:50 Re: Skąd adoptować psa?

nie muszę, ale lubią najczęściej bardzo :mrgreen:

moje psy, zdrowe, dorosłe, karmione mięsem -tańczą na widok chleba ( smaczki nie wszystkie im smakują,ale chleb/ buła sucha zawsze :roll: )
i ja swoim daje czasem po kawałku chleba czy bułki -radośc jest wtedy wielka

jak kupie chleb i mam w torbie zamkniętej czy w plecaku na plecach, bo nie kupuje codziennie chleba
to mój pies już jak wchodzę do domu wie, że mam chleb i tańczy - on tak specjalnie tańczy, tak śmiesznie, jak czuje chleb

psy na pewno nie mogą czekolady/kakao/ bułek z nutellą
niektórych słodzików - np ksylitol jest bardzo trujący dla psa (bywa w ciastkach, gumach, pastach do zębów, napojach)
trujące są też orzechy makadama

lepiej nie dawać cytrusów, winogron, rodzynek, cynamonu i migdałów

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 11, 2018 12:03 Re: Skąd adoptować psa?

Szukałam kiedys domu dla suni nomen omen o imieniu Chiquita, która uwielbiała banany. najpierw zjadła jednego bo ja jadłam, potem przyszedł mąz i mu zaprezentowałam, że sunia jada banany, potem przyszedł syn i tez był pokaz. Wiec jednego dnia zjadła 3 sztuki. Następnego dnia zrobiła piękną żółta kupę. Nie miała biegunki. Sunia była z forum miau z Czestochowy od Zosik.
To ta aparatka:
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw paź 11, 2018 12:09 przez Ewa.KM, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw paź 11, 2018 12:07 Re: Skąd adoptować psa?

moj pies, który lubi próbować, tez próbował bananów i mandarynek i cebuli :roll: i ogórków kiszonych i lubi winogrona -
ale jednak nie zaleca się tego dla psów, i dobrze mieć świadomość, że to może, nie musi zaszkodzić w konkretnym przypadku

fajniutka :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 11, 2018 12:33 Re: Skąd adoptować psa?

CEBULI??!! A i winogrona czy rodzynki sa dla psów trujące, czytałam gdzieś. natomiast jabłka sa dodawane do karmy np animonda ma puszki jeleń z jabłkiem, czy wołowina z brokułami, coś tam ze szpinakiem. Moje uwielbiaja mieso z burakami. Bardziej niz z marchewką. I jedzac mieso z burakami, BEZ ryżu, kaszy czy makaronu, po prostu DUŻO buraków i troche miesa, tracą nadwagę. Kiedyś w trakcie takiej diety buraczanej robliśmy badanie moczu i opis z laboratorium: barwa - krwista
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw paź 11, 2018 12:40 Re: Skąd adoptować psa?

kiedyś cebula była na wierzchu i sobie wziął na spróbowanie na legowisko - elegancko obrał z tych łusek zewnętrznych i wbił zęby , trochę pogryzł i zostawił - raczej mu nie smakowała
jabłka tez daję psom czasem, rzadko, bo zostawione na legowisku/ w mieszkaniu kawałki jabłek/ pogryzione jabłka - brudzą bardzo

moje lubią warzywa gotowane, buraki też
kasz, makaronu, ryżu -nie daję

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 11, 2018 15:45 Re: Skąd adoptować psa?

mój pies na barfie od szczeniaka, więc z karmami raczej nie pomogę. TŻ'ta pies na suchej z powodu alergii i rewulucji pokarmowych. Black Angus sie nazywa jak coś
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2018 22:01 Re: Skąd adoptować psa?

.
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2018 10:14 przez Ofelia, łącznie edytowano 1 raz

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw paź 11, 2018 22:25 Re: Skąd adoptować psa?

O. , przesyłam wsparcie mentalne.

Ja wypożyczam tego oto "labradora"

Obrazek

Nadaktywny i nieogarnięty, trochę sobie nie mogę poradzić z jego entuzjazmem i z tym, że skacze do twarzy aby złapać za nos :strach: W zabawie, ale przy jego gabarytach to śmieszne nie jest. Poza tym fajny pesiu.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5842
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt paź 12, 2018 7:09 Re: Skąd adoptować psa?

FATKA -na spacer z nich chodzisz?
reaguje na polecenia np na siad?

jak pies skacze wystarczy kazać mu usiąść i pochwalić , jak siedzi

jak nie umie - naucz go; psy łatwo się uczą, i przydają się takie podstawowe polecenia do ogarnięcia psa

labrador że ho ho :mrgreen:

jak lubi skakać można go nauczyć poleceń związanych ze skakaniem, wtedy może załapaie, że skakanie samo w sobie ci nie przeszkadza, ale nie lubisz skakania na siebie
np ja wydaje polecenie psom żeby wskakiwały na coś hop a jak pies wskoczy, to potemwydaje polecenie, żeby usiadły i zostały na miejscu siad zostań
albo mogą przeskakiwać przez coś na polecenie, nawet kilkanascie razy - psy to lubią; moje psy są takie do kolana -ale lubią bardzo skakać - korzystam z naturalnych rożnych zabawek w parku

O -fajnie, że przyjdzie behawiorysta
pewnie po prostu pies nie zrozumiał, że nie życzycie sobie gonienia kotów -
psy się bardzo starają dostosować do człowieka, jeśli tylko zrozumieją o co człowiekowi chodzi - więc na człowieku spoczywa konieczność nauczenia się komunikacji z psem

przykład, prosty
mój pies - wolno mu leżeć na fotelu, ale ma zejść na polecenie i schodzi natychmiast bez problemu na ruch ręką i słowo zejdź

mój syn, nastolatek, potrafił bezmyślnie tak stanąć przed fotelem, że pies nie miał gdzie zejść - musiałby skoczyć na Młodego, wiec nie schodził - tylko pokazywał Młodemu, ze jest problem z wykonaniem polecenia
młody się wściekał odrobinę, wołałał mnie, ja przychodziłam i pies schodził - bo Młody się w międzyczasie odsuwał od fotela

poniewaz sytuacja sie powtórzyła kilka razy i młody sie skarżył, że pies nie chce mu zejść z fotela i że go nie słucha 8)
zaczęłam patrzeć/podglądać jak on to robi i sie okazało, że wydaje polecenie psu, a jednocześnie, zupełnie nieświadomie blokuje psu zejscie z fotela

wiec czasem dobrze jak ktoś z boku popatrzy na problem

warto tez czytać (Mrzewińską przede wszystkim http://lubimyczytac.pl/autor/9638/zofia-mrzewinska)
ja teraz czytam Człowiek i pies. O głaskaniu, stresie i oksytocynie
Christoph Jung, Daniela Portl
bardzo fajne

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 12, 2018 16:18 Re: Skąd adoptować psa?

Patmol pisze:jak pies skacze wystarczy kazać mu usiąść i pochwalić , jak siedzi


tak, raz lub 2 w tygodniu zabieram go na porządny spacer. Skacze, drapie, paszcza kłapie - komendę "siad" zna ale nie jak jest rozentuzjazmowany. Nie jestem w stanie ubrać go w szelki bo na widok smyczy zamienia sie w kangura, robi to właścicielka...uprzednio na psie siadając. :ryk: Na smyczy po początkowym szale idzie ładnie, trochę mu odbija jak psy na niego szczekają i mną wtedy poniewiera :roll: ale da sie go ogarnać, zaraz zapomina i idzie dalej.
Ogólnie rzecz biorąc, bardzo fajny z niego materiał do nauki - tylko i mało go mam w skali tygodnia i zapomiałam jak to jest uczyc psa czegokolwiek! ;) Wiecie, ponad 11 lat miałam grzecznego psa z cechami autystyka, z którym nie było mowy o uczeniu bo i prawie nie było kontaktu gdy był na spacerze. Wypadłam z obiegu.

labrador że ho ho :mrgreen:

no ba 8) Widzisz wicherka na czubku głowy? Dwa razy w miesiącu mu grzywkę przycinają, żeby psina coś widziała :mrgreen: Kosmate te labradory z olx jakieś :ryk:
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5842
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt paź 12, 2018 18:49 Re: Skąd adoptować psa?

raz albo 2 w tygodniu??My z naszymi psami chodzimy a właściwie jeździmy codziennie na godzinny spacer, bo w najblizszej okolicy nie ma gdzie spuścic ze smyczy. A dla mnie pies nie wybiegany to pies który był w toalecie a nie na spacerze.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt paź 12, 2018 19:32 Re: Skąd adoptować psa?

Ewa.KM pisze:raz albo 2 w tygodniu??

tak.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5842
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości