Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patmol pisze:czeski tez lubię
Patmol pisze:dziękuje za propozycję
ale i tak mam za dużo rzeczy , wiec na pewno nie chce gramofonu dodatkowo - wygodniejsze są CD z biblioteki , biorę, słucham i oddaję
raczej kombinuję jak sie pozbyć nadmiaru rzeczy ( i swoich i nieswoich )
Patmol pisze:czeski tez lubię
waanka pisze:Klaudia, Presley super!
Niemieckie kolędy i czechosłowackie hity
Ale Bach i Mozart to potęga
waanka pisze:Patmol pisze:czeski tez lubię
Karel Gott, Helenka Vondrackova?
klaudiafj pisze:Gosiagosia pisze:Mucha, ćma czy pająk to wielka atrakcja.
Pająk niestety nie jest atrakcją. Pająk jest świętą krową, jak to się mówi, i może sobie żyć spokojnie pośród kotów. Moje koty to miłośnicy pająków
Za to muchy już nie ma. Nie przeżyła. Zniknęła w żołądku Tosi. A była gruba, duża i paskudna. Koty polowały na nią pół dnia wszystkie trzy aż nastąpiło ostatnie starcie.
Mucha siadła na białej szafie. Tosia weszła po stole na regał u mnie w sypialni. Stanęła, spojrzała na muchę i JEEEEEEB! Wzięła zamach trwający ułamek sekundy i swoją czarną małą łapeczką przykryła czarną dużą muchę przyciskając ją do drzwi szafy. I tak ją trzymała sekund trzy, po czym ściągnęła ją ruchem posuwistym trąc po szafie aż zamknęła ją w dwóch łapkach i włożyła sobie między przednie zęby. Z muchą we wspomnianych zębach zeskoczyła z szafy na stolik, ze stolika na podłogę i poszła na talerz zrobiony z gazety, aby w ciszy i spokoju kontemplować przeżuwanie zdobyczy uprzednio jeszcze umieszczając muchę na tejże gazecie w celu podziwiania jej po raz ostatni.
I Tosia nie chciała już chrupek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue, zuza i 324 gości