Arcana pisze:Jaka kruszynka na otwartym terenie... Niebezpiecznie to wygląda. Myślałam, że się trzyma gdzieś bliżej parkanu, krzaków.
Może to tak wygląda, ale tam jest dość bezpiecznie. Prawie nikt ( oprócz mnie i koszących czasem trawę ludzi) tam nie chodzi. Jadzia przychodzi tam tylko na jedzenie, "mieszka" zupełnie gdzie indziej. Jest bardzo ostrożna, siedzi w krzaczkach i pojawia się tylko jak usłyszy dzwonek i zobaczy rower. Podejść blisko mogę tylko ja lub Dorota, poza nami nikomu nie pozwoli się zbliżyć. Dotknąć się nie da, o tym mowy nie ma.
Arcana pisze:A rudas piękny, cały biszkoptowy bez białego - to dość rzadkie
Prawda? I jest bardzo miły.