Bezdomne koty

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 13, 2018 20:22 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Już dwa razy nagabywałam Hanne Rosse aby pojechała nad polskie morze, ale ciągle ma co robić bliżej domu. Ostatnio w Serocku łapała.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon sie 13, 2018 20:28 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Ewa.KM pisze:Już dwa razy nagabywałam Hanne Rosse aby pojechała nad polskie morze, ale ciągle ma co robić bliżej domu. Ostatnio w Serocku łapała.


wakacje są, opali się i za granicę wyjeżdżać nie będzie musiała
poza tym - tam bardzo drastyczne swoja statystyke podnieść może
tabun kotów na zawołanie do wycięcia
wab ją, kto wie co ugrasz
:mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sie 13, 2018 20:46 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Dzwonił dziś Pan Franciszek, jak to on, żeby podziękować. Dzisiejsza rozmowa trwała dłużej niż zwykle, trochę sobie porozmawialiśmy. Ależ to jest kulturalny człowiek, na nic się nie skarży, mówi, żeby "dla niego" nie wykosztowywać się za bardzo itd...Podziwiam go niezmiernie.

A teraz garść faktów, Tabo, proszę sprostuj jeśli coś mogłam pomylić. Pan Franciszek daje kotom jeść dwa razy dziennie. Za każdym razem schodzi mu 1kg suchej karmy rano, i jeden wieczorem. To tego 2kg puszek na każde wyjście, czyli razem 4 kg. (Pan Fraciszek miesza jedzenie od nas, "to lepsze" z tym co sam kupuje, żeby koty chętniej jadły).

Do tego zimą kupuje kotom zmielone mięso, żeby je wzmocnić w mrozy (mówi, że najchętniej by tak karmił ale go nie stać...).

Dowiedziałam się od niego, że koty jedzą suchą karmę Sanabelle? Dobrze mówię Tabo? Jakąś konkretną? Dziennie koty jedzą dwa kilo, więc nawet 20 kg starcza tylko na 10 dni:( W każdym razie deklaruje się, że od października (podwyżka, więc będę miała realną możliwość) będę panu Franciszkowi wysyłała 20kg Sanabelle. Poproszę też chłopaków o zrzutkę wcześniej, żeby zabezpieczyć go w suche. Zimą pomogę mu z kupnem mięsa.

Nie zmienia to jednak faktu, że kotów jest za dużo i pewnie mniej nie będzie. Więc umówiliśmy się z TŻ'tem, że podjedziemy późną jesienią - zimą (ale przed wiosną) na łapankę do Trzebiatowa na jakieś 4-5 dni. Wszystko rzecz jasna do uzgodnienia z p.Franciszkiem, ale żeby chociaż kocurki pokastrować (lecznica kilka godzin przetrzyma, a jak będzie trzeba to do wynajętego lokum w łazience się przechowa). Kotki rzecz jasna też będziemy łapać i pewnie będzie trzeba je gdzieś wozić dalej, do lecznic z możliwością przetrzymania. Weźmiemy klatkę łapkę (chociaż liczę, że część da się panu Franciszkowi na ręce wziąć) i kilka moich transporterow. Koty osobiście odwieziemy na miejsce.

Na razie o pieniądzach nie myślę, ale przyjdzie czas, gdzie pewnie jakiś bazarek albo zrzutkę na ten cel będzie trzeba zrobić. Może PS pomoże? Może jakiś TOZ czy Fundacja przetrzyma kota po sterylce? Może ktoś z forum się znajdzie? Musimy dziewczyny nagłośnić sprawę.

Tabo...Pytanie do Ciebie. Na ile realne to jest co piszę?
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 13, 2018 21:09 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Madie,odpiszę jutro szczegółowo,bo mam prawie 100letnią ( no 95lat ma :ok: )własną Babcię i dopiero od Niej wracam .Narobilam się ostro po pracy i nie ukrywam,że psychicznie też mnie dziś przećwiczyła dobrze :twisted: Także wysiadam...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon sie 13, 2018 21:19 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Nie ma sprawy. Zastanawiam się czy może nie zrobić zbiórki na Butchersa Classic. 1 puszka 400 gramów kosztuje na allegro 2zł 10 groszy. A skład lepszy niż tych marketowych:

Mokre karmy Butcher’s dla kotów
Mokre karmy Butcher’s dla kotów, podobnie jak suche, także produkowane są z myślą o kotach dorosłych. Dostępne są w trzech wersjach smakowych.

Karma Butcher’s Classic z kurczakiem: Skład: Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 50%, z czego kurczak min.80%, Świeże mięso min.40%), substancje mineralneAnaliza składu: Białko 8,5%, włókno surowe 0,5%, zawartość tłuszczu 5%, popiół surowy 2% , wilgotność 82%.

Karma Butcher’s Classic z rybami morskimi: Skład: Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, Ryby i pochodne (Ryba Morska min 4%), substancje mineralne. Analiza składu: Białko 8,5%, włókno surowe 0,5%, zawartość tłuszczu 5%, popiół surowy 2% , wilgotność 82%.

Karma Butcher’s Classic z wołowiną: Skład: Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 50%, z czego wołowina min.8%, świeże mięso min.40%), substancje mineralne. Analiza składu: Białko 8,5%, włókno surowe 0,5%, zawartość tłuszczu 5%, popiół surowy 2% , wilgotność 82%

Znalazłam ofertę 60 puszek za 130zł.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 14, 2018 8:21 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Madie,odpowiadam :D
Pan Franciszek ma stado ok.30kotów. Tej zimy wiele starych odeszło(nie przeżyło mrozów),przyszły nowe ,więc nadal liczba się utrzymuje.
Dziennie potrzebuje 2kg suchego i 8 puszek (kg suchego rano i 4 puszki oraz wieczorem to samo).
Karmi skoro świt i wieczorem.
Jak siedzi w garażu to pojawiają się też koty dochodzące,które nie przychodzą z innymi. Koty są w większości niekastrowane,więc są walki terytorialne i silniejsze przepędzają słabsze. Próbuje nimi sterować,jakieś zamyka w garażu i piwnicy,ale kiepsko to idzie-niektóre nie chcą wchodzić do schronienia,inne się boją.

Łapanka zimą i b.późną jesienią (zimne noce,deszcze) odpada. Koty nie mogą zostać osłabione sterylizacją,z gołymi brzuchami na dworzu i mrozie :cry: To nie są zdrowe,wypasione koty. Jesienią i wiosną większość jest już mocno przeziębiona ,ma kk,kichają. Sterylizacja wówczas może je jedynie dobić :( Najpóźniej ciepłą jesienią jest to tam możliwe.
Trzeba je wyłapać i fundacja okoliczna (zapomniałam nazwy) obiecała je wykastrować i przetrzymać (?) (trzeba by to dograć tel.wcześniej i zapytać czy aktualne,rok temu było). Do tego potrzeba minimum jednej osoby wprawnej w łapankach (nie wiem jakie masz doświadczenie),bo większość to dzikie koty. Nawet jeśli p.Franciszkowi się dadzą dotknąć,to nie obcym :cry: Ja "mojego" Rudego łapałam na siatkę i już myślałam ,że nie da rady.Był b.czujny i nie było mowy o dobrowolnym podejściu do mnie,a p.Franciszek nie dawał sam rady. Miał tylko go zwabić i głaskać,ale kot szybko wyczuł co się święci i pozamiatane. Teraz śpi przy mojej głowie,noszę,tulę,ale tam bał się bardzo i prawie odpuściłam...

Potrzeba kilku klatek-łapek,transporterów i samochodu do wożenia.
I kilku dni na wyłapanie.

Nie dasz rady trzymać w wynajętej łazience dzikich kotów (ani nie dzikich ale przerażonych),bez klatek wystawowych:( Można je przetrzymać w garażu p.Franciszka,ale skąd tyle klatek tam zgromadzić? I w garażu jesienią jest już zimno,pozaziębiają się:( Koty musiałyby być w lecznicy tamtejszej fundacji lub w Koszalinie (robiłam kiedyś rozeznanie i jedna ma szpitalik całodobowy,ale to daleko i drogo:( Kołobrzeg nie ma całodobowej ,jedynie Koszalin się wówczas zgodził przyjąć hurtem.
Ale ja bym obstawiała jednak tą fundację (choć osobiście nie wiem jak robią zabiegi...). Tylko (i aż) SPRAWNE wyłapanie i odwiezienie(?)na miejsce po zabiegach potrzebne.

Co do karmy.Pan Franciszek kiedyś kupował mięso i podroby-teraz wszystko u nich podrożało.Nie ma tanich marketów jak w dużym mieście. Poza tym jest coraz starszy,już nie daje rady dźwigać całymi kilogramami,a tyle trzeba. Najwygodniej jak kurier wtaszczy mu pod drzwi.
Sanabelle taką super kupiłam kotom raz ostatnio,jak Dobre Duszyczki wpłaciły na ten cel.

https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... ult/687071

chętnie też jadły tą,choć tańsza (moim bezdomnym też czasem ją kupuję):
https://www.bitiba.pl/shop/karma_dla_ko ... nia/435613

Chciałam ,by coś lepszego im wpadło do brzuszków. Podobno się zajadają,bo jest tłuściutka i aż w ręku to czuć 8)
A pysznymi saszetkami waanki Pan Franciszek "uszlachetniał" najtańszą karmę w puszkach dla psa,którą kupuje dla kotów,bo jest taniej i dużo,żeby się najadły :? Ponoć jakaś puszka 1200g .

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 14, 2018 22:08 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Łapać nie umiem na klatkę - łapkę :( ale i tak pójdziemy i co się da wyłapiemy. Myślałam właśnie ze zima łatwiej bo głodne chętniej przyjdą do jedzenia i samcom ranki po kastracjach się nie rozślimaczą. Ale ja niezaprawiona w bojach to nie wiem...przemyśle jeszcze temat ale jestem gotowa tak jechać choćbym miała koty ze sobą do wawy zatargać i potem odwieźć.

A co sądzicie/sądzisz o tym butchersie który wrzuciłam? Zamowilabym ze 100 puszek
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2018 10:17 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Madie pisze:
A co sądzicie/sądzisz o tym butchersie który wrzuciłam? Zamowilabym ze 100 puszek

:?:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 15, 2018 11:17 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Wyżej wrzuciłam skład puszek Butchers’a z cena i pytaniem czy zamawiać Panu Franciszkowi do kotów
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2018 11:20 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Ja wiedzę Madie,ale Ty już dość pomogłaś :1luvu: .
Może ktoś jeszcze się włączy ... :201494
Tam każda karma się przydaje.
A może ktoś ma jakąś na zbyciu,bo koty nie lubią,może trochę przeterminowaną...

Może ktoś doświadczony w łapankach pojechałby z Madie jesienią?
Inaczej nie damy rady wykarmić i pomóc efektywnie... :cry:
Pan Franciszek coraz słabszy,może Go zabraknąć z dnia na dzień...I koty padną z głodu jednej zimy....

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sie 16, 2018 1:38 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Takie coś znalazłam na fejsie - myślę, że oni mogą pomóc https://www.facebook.com/Wolontariusze- ... 168393836/
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw sie 16, 2018 7:13 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Madie, dokładnie o czymś takim myślę odkąd tam byłyśmy. Myślę, że w jakiś weekend mogłabym pojechać, jeśli uznacie,że mogłabym się przydać. doświadczenia w lapaniu poza tamtą wyprawą nie mam, ale wtedy udało się coś pomóc. Termin musiałabym znać w miarę szybko, żeby ogarnąć.

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 16, 2018 8:01 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Zagadam Z TŻtem i po weekendzie dam znać. Ale będzie to nie wcześniej niż koniec października/początek listopada
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 16, 2018 14:13 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Czy ktos ma ochote sie ze mna zlozyc na jedzenie dla kotow pana Franciszka? za 60 puszek wyjdzie 130 zl, a chialabym 120 wyslac...Ziarnko do ziarnka i sie nam uzbiera.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 16, 2018 18:40 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Madie pisze: (...)
A co sądzicie/sądzisz o tym butchersie który wrzuciłam? Zamowilabym ze 100 puszek


Dobry pomysł, np 2x 60, podeślę Ci na połowę, napisz proszę sms jaka kwota.
Koło Szczecina jest firma, gdzie u gościa zamawiałam na telefon i wtedy nawet zniżkę dawał, ale jeśli zamówisz przez All bo bezpieczniejsze zakupy to też ok.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości