Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 28, 2018 6:55 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Lifter pisze:Wiecie, to juz nie byl tradzik, to bylo czarne pole i takie strupki na jakich 2 cm2 kwadratowych, w sumie taki strup czy liszaj. No ale smarujemy. smarujemy, zobaczymy co bedzie dalej jak na moje oko juz jest ciut lepiej, moze dlatego ze te czarne strupki przy smarowaniu sie wykruszyly.

Aga - zyje z pisania, ze tak powiem. Jestem dziennikarzem od 22 lat, ot kwestia rzemiosla.



A to stąd to "wyrafinowanie" w słowach. Przyznaj jeszcze dla kogo piszesz, czy jesteś wolnym strzelcem? A jaki rodzaj dziennikarstwa uprawiasz? Chyba na pewno nie sportowe? Trzymam kciuki za najdłuższy okres spokoju z kotkami :ok:

aga66

 
Posty: 6126
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lip 28, 2018 10:37 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Komputerowe, ale z nastawieniem na rozrywkę - gry itd. CD-Action sie to pismo nazywa.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 02, 2018 17:59 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Byliśmy u weta, wyniki jutro, ale waga wzrosła, ku memu miłemu zdziwieniu.
Kropkowi paszcza wyzdrowiała ale profilaktycznie jeszcze smarujemy.
A Kicia się wczoraj do mnie przez chwilkę tak łasiła jak domowy kotek. Z naciskiem na "przez chwilkę" no ale zawsze to jakiś postęp.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 02, 2018 21:22 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Kropson był u weta ?

Kciuki za wyniki :ok:

Sorry,ale jakoś nie moge się połapać, kto przytył, kto u weta był. Cięzkie dni mam ( no żadne tam wytłumaczenie).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sie 03, 2018 8:52 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

A był, bo mu się na dole paszczy jakiś syf zrobił, wyglądło to jak koci trądzik, ale na masową skalę (ze 2 cm2), taki liszaj czy coś. Dostał antybiotyk w zadek (specjalnie wziąłem 4x droższy ale działający 2 tygodnie zamiast siedmiu podawanych codziennie, bo wyobraziłem sobie jak go ganiam ze strzykawką) i maść na paszczę, maść zresztą stosowaną na zapalenie wymion u krów, no zle że kawał byka z niego, a z ubarwienia krasula, to pomogło, pyszczek bielutki i gładziutki.

nawiasem mówiąc kropson to kawałek drania jest. Uwielbia ucieczki na korytarz, a zaganiany do domu przewraca się na plecki z minką "miziaj!", zaś gdy próbuję go postawić do pionu to fuczy... a potem zly leci odreagować na Mopiku, tzn. "skoro mnie pogonili, to ja pogonię ciebie". No ale Mopik ostatnio dał mu w łeb, gdy Kropek do niego podleciał, co troszkę go stropiło. Niestety Mopik nie zdzierżył nerwowo i uciekł, więc Kropek nauczki chyba z tego nie wyciągnął.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 03, 2018 17:40 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

No i są wyniki badań.

Biale cialka ponizej normy, ale to dosc typowe dla Mopika, acz ostatnimi miesiacami jakos byly w granicach normy.

Fruktozamina lepsza niż ostatnio ale nadal wysoka, bo 560, przy normie 360, a granica przyzwoitosci to tak 450 dla cukrzyka. No ale chociaz idziemy w dobra strone, bo bylo juz 650 na wiosne.

Mocznik i kreatynia w normie ale na samej granicy niemal.
Lekkie odwodnienie.

Czyli powracamy do kroplowek, przynajmniej na czas upalnego lata. Biedny Mopik, bardzo ich nie lubi. Ja tez.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 03, 2018 18:23 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Lifter, miej na boga ,litość nad biednem żuczkiem (mnam jakby coś ). Kto przytył ??

Najmocniej przepraszam, o tych wymionach i brodzie w kropsony, czytałam i pamiętałam :) O wizycie u weta i wizji pogoni za Kropsonem, też. Tylko jakoś nie mogłam sobie zwizualizować "weta oraz miłego zaskoczenia przytycia". No ni moga tego ogarnąc.
Upierdliwa jestem z wagą, wiem ..a to dlatego,ze my się przecież odchudzamy i ja panikę sieję...

Mopik, kochany kotku, weź Ty się w garść i zrób coś,żeby tych kroplówek nie brać.

Jak kicia ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sie 03, 2018 20:56 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

No Mopik przytyl odrobinke, albo po prostu kupy przed wazeniem nie zrobil.
Z 7.07 do 7.17.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 03, 2018 21:39 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Jak ważę mojego misia ( bo to on musi schudnąć ), to zawsze mam nadzieję,że to kupa waży tyle i siusiu,że na pewno trochę schudł, tylko ważę w nieodpowiedniej porze :roll:
Mało je,a waga... jak u mnie dosłownie :roll:
No ale teraz, to komu się biegać chce,jak w domu mam piekarnik :evil:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob sie 04, 2018 7:03 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Mopikowi trzeba bedzie znowu robic kroplowki przez czas jakis.
Ech, obaj tego nie cierpimy ale on bardziej. W wynikach wyszlo lekkie odwodnienie, a u niego to drazliwy temat, bo nerki, cukrzyca, trzustka, wiec trzeba dmuchac na zimne.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 04, 2018 8:33 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Mopiczek , kotku, dasz radę . Kciuki :ok:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt sie 10, 2018 9:35 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Mopik znowu rzyga od dwóch dni, gdzieś tak o 3-4 nad ranem, mocno przetrawionym jedzeniem. Co dziwne, tylko wtedy.
Jedno, co mnie pociesza to fakt, że to już nie pierwszy raz i zwykle trwa to 3-5 dni, po czym na parę miesięcy jest spokój, a badania jakie miał, gdy mu się to przytrafiało (włącznie z USG) nie wykrywały niczego niepokojącego.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 10, 2018 10:44 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Biedny Mopik. Ale koty z wrażliwym układem pokarmowym często mają takie czy inne - nieraz niewyjaśnione - atrakcje. A nie ma to jakiegoś związku z kłakami drażniącymi jelita? Bo częstotliwość tak by pasowała.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt sie 10, 2018 16:19 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Raczej nie, bo w tresci zadnych klakow, a ja go w upaly codziennie szczotkuje profilaktycznie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 11, 2018 16:35 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Coś tu zaczyna niefajnie wyglądać.
Rano wymiotował o 6, potem w ogóle nie chciał jeść (inne koty też), około 10 zjadł mięso i więcej nic, teraz o 18 to zwymiotował... Tak to jeszcze nie mieliśmy :/


A Kropek od 24 h nie zjadl NIC... bo nie. Oszaleć można...

:strach:
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości