Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

[Anna2016]

Miau Ciociu, jak fajnie ze umiescilas zdjecia Twoich kotków!
Kotecki są słodkie a Sabunia lubi kartoniki tak jak ja, Zunia Zunia i Migusia
PS. Kupiłam w lumpku kwadratowe poddupniki jak na krzesło. Jeden dam z jednej a drugi z drugiej strony klatki.

[jolabuk5]

Miau Ciociu, jak fajnie ze umiescilas zdjecia Twoich kotków!
Kotecki są słodkie a Sabunia lubi kartoniki tak jak ja, Zunia Zunia i Migusia
PS. Kupiłam w lumpku kwadratowe poddupniki jak na krzesło. Jeden dam z jednej a drugi z drugiej strony klatki.

O, to dobry pomysł!

Zuniu, zawsze miauczę, że jesteśmy podobne
Migusiu, ciekawe czy uda się Dużej ułatwić ci wychodzenie z klatki!
Sabcia

[jolabuk5]

Migusia nas pochwaliła za zdjęcia, to jeszcze trochę wrzucę
Wszyscy razem (oprócz mnie oczywiście) w innym ustawieniu: na kanapie za fotelem - widać kawałek Kitki, z przodu na fotelu - Kitek z Calineczką, na parapecie - Usia i (za firanką) Mini


Kitek i Calineczka (Kitek poruszony)


Uszatka


Mini (zerka zza firanki)


Kitka i ja


I ja sama



Sabcia

[MalgWroclaw]

Bardzo ładnie

[jolabuk5]

Dziękujemy ciociu MalgWroclaw
Sabcia

[Anna2016]

Ale fajnie macie : ) a Sabunia różowe pysio
Calineczka i Kitka na zdjęciu z Sabcią mają wyraz pysia pod tytułem "Lepiej się nie zbliżaj bo...nie wiem co!"
Uszatko, czy Ty masz miseczkę z wodą na parapecie? Ja też kiedyś lubiłam pić wodę z miseczki na parapecie, ale od wielu miesięcy nie piję wody z miseczki, duża dolewa mi do mięska i siooo jest ok. Ale duża mówi, że spróbuje mi kupić taką dużą miskę jak dla psa, bo Migusia chętniej pije wodę z dużej miski niż z małej, duża ma nadzieję, że ja też wrócę do picia wody z takiej miski...Zunia
Pozdrawiamy

[jolabuk5]

Kitka rzeczywiście patrzy groźnie, bo zbliżyłam się do drzwi balkonowych. To dla mnie ta groźna mina
A Calineczka na zdjęciu z Kitkiem wygląda całkiem łagodnie

Tak Zuniu, mamy 2 miski na parapecie w pokoju Usi, jeden pojemniczek stoi też zawsze w zlewie. Misek mamy chyba 8, w większości duże, bo nasza duża uważa, że w takich miskach zawsze jest więcej czystej wody... I chyba rzeczywiście wolimy z takich pić, a ja to głównie piję z odkręconego przez dużą kranu
Sabcia

[jolabuk5]

Ciocia Anna2016 przysłała zdjęcia, to wrzucamy z dużą.
Zunia ma tylko jedno


A tu Migusia dzisiaj:


Resztę zdjęć Duża musi wrzucić z innego miejsca, bo fotosik się zepsuł i wszystkie zdjęcia zapisuje na leżąco
Sabcia

[jolabuk5]

Nie, to nie był wcale fotosik, tylko fotki były obrócone i dopiero po poprawieniu w Photoshopie dały się prawidłowo zapisać
Dalej fotki Migusi
czekamy na kolację


A tu już z pełną miseczką


Koleżanka z tonz, Marysia sprawdza, co jest na kolację

[Anna2016]

Dziękujemy Ciociu
Ta kotka Marysia podjada mi trawke na ostatnim zdjęciu

[jolabuk5]

A rzeczywiście, teraz to zauważyłam Podjada trawkę!

[Anna2016]

Miau Sabciu zjadłam ładnie śniadanko. Od wczoraj dostaje kapsulki Cardioforce na wzmocnienie mojego biednego dzielnego serduszka. ...kocham Was bardzo Migusia

[jolabuk5]

My też cię kochamy! Wszyscy! I duża też
Sabcia
MiauPS. Ja też jem "przyzwoicie". Duża mi opowiedziała, jaką okropną miałaś dziś przygodę , dobrze, że nic się nie stało, ale dla Twojego serduszka lepiej, żeby się takie przygody nie zdarzały! Twoja Duża na pewno opowie, jak będzie miała dostęp do kompa.

[Anna2016]

Miau Sabciu dobrze, że jesz jako-tako, to dla koteczki jest bardzo ważne Życzymy Wam dobrego dnia, Zunia i Migusia

Miau, wczoraj jedna pani w toz, rozmawiała ze mną i zmieniła mi podkład na czysty i zapytała mnie czy chcę wyjść z klatki a ja podobno od razu wyszłam i szłam w kierunku otwartych drzwi zewnętrznych (było gorąco, wietrzyło się, tam jest bardzo słaby przewiew w tym pomieszczeniu); ta pani poszła do drzwi żebym nie wyszła, przestraszyłam się i weszłam pod stół. Wtedy ta pani zadzwoniła do dużej co ma zrobić ze mną: opowiedziała tą historię i pytała co ma ze mną zrobić: zostawić pod stołem czy włożyć mnie do klatki. Duża powiedziała, że natychmiast już do mnie jedzie. I dosłownie rzucila wszystko i przyjechała w ciągu kilku minut bo daleko bardzo nie ma. Ale....toz był zamknięty , w środku nikogo, a ja siedziałam w mojej klatce. I dużej się ręce aż trzęsły ze strachu i zdenerwowania. Miau, Migusia
Do niczego to wszystko, z kotką nie daję sobie rady i tymi ludźmi tam też nie... , duża

[jolabuk5]

Ale najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło ciociu Anna2016! A Migusia chyba lepiej się czuje, skoro chciała zwiać
Zuniu, Migusiu, też Wam życzymy dobrego dnia I Waszej Dużej i wszystkim
Sabcia