Dobry wieczór moja Lady Sabciu,
wiesz... Duża zostawiła mnie samego z Julkiem i... "pojechała w Polskę". Jak ona tak mogła????
Pewnie, że Młody nas "nadzoruje" ale...
Wiesz, jak ostatnio Młody przywiózł drapak to ja naturalnie miziałem Młodego ile miałem siły
a on jak on tak mógł
mnie porzucić. Mnie tak przykro, sam nie wiem co źle zrobiłem? Duża powiedziała, że zrobiłem wszystko dobrze tylko to życie jest takie często niesprawiedliwe i ...boli tak mocno.
Duzi mieli gościa z Monachium i chcą z nim zwiedzać Polskę. Dzisiaj byli między innymi w Żarach.
Sabciu, tak czytała mi Duża o Tobie i zawsze się martwię o Ciebie, dobrze że zastrzyki masz "za sobą". Wiesz, mój kolega Julek też tylko "zlizuje" sosiki. Jego często bolą dziąsła. Wyrwą mu parę zębów, dostanie antybiotyk i znów... od początku. Duża już nawet parę razy myślała czy nie lepiej byłoby wyrwać wszystkie zęby na raz? Pani weterynarz próbuje zawsze je (ząbki) ratować. Sabciu, uważaj na siebie. Zrób to zawsze nie tylko dla mnie ale i dla Twojej Dużej.
Tęsknię. Twój Rycerz und
Miguniu, jesteś dzielną i waleczną kotką. Jak Ty kochasz Twoją Dużą malutka.
Lucas 2014
Zuniu dla Ciebie
Lucas 2014