Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wydawało mi się, że ICF jest uznawany przez wszystkie duże kocie organizacje? pomimo, że nie jest w żadnej zrzeszony?haaszek pisze:Ta International Cat Federation e.V. nie jest zrzeszona w żadnej światowej organizacji, jest zarejestrowana w Darmstadt. Przewodnicząca (prezes? założycielka?) Julia Kowalski. Pszypadek...?
Więc jest to pewno odpowiednik naszych "Stowarzyszeń Psa i Kota" i stąd zapewne niezgodność towaru z opisem.
Przykro mi, ale ten rodowód do czwartego pokolenia nie bardzo wiarygodny.
milva b pisze:Papiery może mieć w porządku, choć do rzetelności tego klubu można mieć wiele zastrzeżeń. W tym klubie rejestrują sie zawzwyczaj niemieckie hodowle, których nikt inny zarejestrować już nie chce
A wracając do kociaka ze zdjęć, to żadną miarą nie jest on hodowlany. Jeśli został sprzedany jako hodowlany to kupujący został nabity w butelkę. Kociak może i ma brytyjskich rodziców, ale w typie bardziej przypomina abisyńczyka i nie ma takiego cudu, który by spowodował, że w przyszłości uszka kotu zmaleją a głowa stanie się duża i okrągła.
FarciKot pisze: a ona to coś chce rozmnazać
Tundra pisze:Abstrahując od bardzo słusznej krytyki w stosunku do Autorki wątku, która, nie mając żadnej wiedzy merytorycznej, myśli o zakładaniu "hodowli", to jednak takFarciKot pisze: a ona to coś chce rozmnazać
o kocie (ani żadnym innym czującym stworzeniu) wypowiadać się po prostu nie godzi.
Xenaja pisze:A tutaj mam zdjęcia rodziców kotka. Matkę widziałam i mam nadzieję, że jest biologiczną matką, w takich okolicznościach, skoro stowarzyszenie to szemrana instytucja. Ojciec natomiast to już całkowita niewiadoma, bo mam tylko zdjęcie.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/2107951535ff2290
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 469 gości