Witajcie
Mam problem. U moich dwóch Maine Coonów od dawna jest problem z kałem. Otóż nie mają biegunki, ale kał jest żółty, luźno uformowany, tak jak gdyby z bąbelkami powietrza. Śmierdzi nieprzyjemnie. Czasem kupa się poprawia ale okazjonalnie zawsze zrobią taką brzydką :/
Badaliśmy badaniem PCR na rzęsistka i lamblie i są negatywne. Podawaliśmy procox 6 miesięcy temu ale nic się nie zmieniło. Dziewczyny są regularnie odrobaczane Milbemaxem lub Cestalem z powtórzeniem za 2 tygodnie. W kale wet nigdy nie znalazł jaj nicieni lub tasiemców. Dodam że są niewychodzące, a brzydkie kupy są już od początku ( wzięliśmy je z hodowli w Niemczech rok temu ). Kotki nie tracą na wadze ale wydaje mi się że są małe jak na swój wiek...tak jakby nie urosły.
Weterynarze rozkładają ręce i mówią żeby się pogodzić ze smrodkiem i brzydką kupą. Pomożecie ?