Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Dość długo czekałam, ale Jadzia dzisiaj nie przyszła

Motka bardzo boi się kotów. To musi być jakaś trauma z przeszłości, bo nie ma najmniejszego powodu się ich bać. Na jedzenie przychodzi do kuchni, bardzo się domaga nałożenia do miseczki, ociera się o mnie i miaukoli. Zjada wszystko, żołądek ma wyjątkowo pojemny :wink:

Nadal nie je suchej karmy, a mięso tylko wtedy, kiedy jest w misce z gotową mokrą karmą. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam.

Byłam w lecznicy, chciałam kupić lekarstwa dla Lucy, ale moi weci zrobili sobie tygodniowy urlop. Chcę, aby Lucy była leczona u mojej wetki. Trudno, muszę poczekać.

Nie wiem czy już o tym pisałam, ale koty mojej siostry ( dachowce, przywiezione jako małe kotki ze wsi), nie jedzą w ogóle surowego mięsa, nawet nie tkną; kicia je wyłącznie suchą karmę, a Rudy mokrą. Oboje uwielbiają też udko kurczaka z rusztu.
Biedna Lucy

waanka pisze:Biedna Lucy

Naprawdę jest bardzo biedna

Nieba bym jej przychyliła, ale nie mogę. To taka kochana kotka, lgnie do ludzi, śpi na mojej poduszce, pakuje się na kolana. Jest bardzo grzeczna, żadnych szaleństw, dużo śpi, uwielbia być na balkonie, trudno nawet ją stamtąd zabrać. Bardzo utyła po sterydach, to taki skutek uboczny.

Bardzo długo czekałam na Jadzię dzisiaj, ale łaskawie się zjawiła. Nie była bardzo głodna, mięso zjadła, ale mokrej tylko skubnęła odrobinę, suchą zlekceważyła i sobie poszła.

Rude niebieskookie cudo w Tarnobrzegu czeka na dom.
https://www.facebook.com/tschz.tarnobrz ... =3&theater

No, tym razem Jadzia na mnie czekała :ok:

Coraz mniej je, dzisiaj tylko mięso i odrobinę mokrej karmy jej wystarczyło. Poszła sobie w krzaczki, tam widziałam, że się dokładnie myła. Wygląda nieźle, oby tak dalej.

Nakarmiłam dzisiaj 12 kotów domu, Jadzię, gołębie pod blokiem i psa sąsiadów :mrgreen:

U mnie nic się nie marnuje. Motka przypięła się dosłownie do miski z gotowanym kurczakiem w rosole i nie odeszła, dopóki nie zobaczyła dna. Ona pęknie

. U mnie każdy kot lubi coś innego, to jest kłopotliwe, naprawdę. Zawsze muszę mieć koci szwedzki stół.

Jadzia była i dzisiaj :ok:

Dostała serca drobiowe, smakowały jej. Liznęła trochę mokrej karmy i miała dosyć. Najwyraźniej już doszła do siebie, jest ciepło, nie potrzebuje się najadać na zapas.

I niech tak zostanie :ok:

Tak jest

Motka

ewar pisze:Tak jest
Motka

Śliczna

Tak, jest ładniutka, ale jeszcze potrzebuje czasu, aby nabrać ciałka. Ma nieco dłuższe futerko. To bardzo spokojna, mądra kotka.
NITKA/KARINKA, waanka, dziękuję bardzo za pomoc :1luvu:

Jestem na forum persona non grata ? Kasowane są moje posty, niektóre zostały przywrócone, ale to nie o to chodzi. Nie bywam na wątkach politycznych, na Koci Łapci bardzo rzadko, piszę głównie na swoich wątkach, bo jest to dla mnie coś w rodzaju notesu, a jednak jestem osobą kontrowersyjną, wszczynającą awantury, muszę się nad sobą zastanowić.

ewar pisze:Tak, jest ładniutka, ale jeszcze potrzebuje czasu, aby nabrać ciałka. Ma nieco dłuższe futerko. To bardzo spokojna, mądra kotka.
NITKA/KARINKA, waanka, dziękuję bardzo za pomoc
Jestem na forum persona non grata ? Kasowane są moje posty, niektóre zostały przywrócone, ale to nie o to chodzi. Nie bywam na wątkach politycznych, na Koci Łapci bardzo rzadko, piszę głównie na swoich wątkach, bo jest to dla mnie coś w rodzaju notesu, a jednak jestem osobą kontrowersyjną, wszczynającą awantury, muszę się nad sobą zastanowić.

CO?

Wpadlam pomiziac futra, mile futra wszystkie

.

Ewar nie fochaj sie, zdarzylo sie cos, co raczej nie powinno, ale nie bedzie psuc sympatycznej atmosfery. Pieknie piszesz o kotach, dzielisz sie wiedza, doswiadczeniem, wnosisz same pozytywne emocje, wiec...
Ktos tak ladnie laurke ci napisal czy co?

Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Kto przegląda forum