Mam problem z Balbisią, może ktoś doradzi. Jest prawdopodobnie lekooporna
Od dwóch lat mamy normę tarczycową razy 4-5, bardzo wysoko. Oczywiście Thiafeline 5 mg, miałam przez miesiąc słynną Apelkę, zero efektu, wyniki w miejscu, Apelka się skończyła, wróciłam do Thiafeline. Ale największy problem z kupolami, ona się już inaczej nie załatwia jak budyniem, albo wodą z budyniem.
To trwa dobre trzy- cztery miesiące. I nie można opanować. Dużo je, błyskawiczna przemiana materii i mamy dwa-trzy razy dziennie taką budyniową brzydką kupę
Chudnie, taki szkielecik jest. Poza tarczycą, wyniki w normie. Jak opanować to rozwolnienie? Przez ostatnich 10 dni nasza pani doktor włączyła steryd, 1/4 tabletki Encortolonu co dwa dni, ale zero poprawy. Da się jakoś to opanować?