miszelina pisze:aleksandra&maj pisze:Przytkane gruczoły to typowa przypadłość od średniego wieku wzwyż?
Niekoniecznie. U kotów przytkania zdarzają się rzadko, to raczej przypadłość psia. Ale Felek miewał już problemy, w stosunkowo wczesnym wieku, jakiś może 4 lat. Więc uważam na to szczególnie. Astrowi raz się zdarzył stan zapalny, Kikur do tej pory sam bez problemu opróżnia gruczoły, przy czym smród jest wówczas powalający
Wątek Rufina jest króciutki, w zasadzie napisany po jego odejściu, jako wspomnieniowy. Wtedy nie znałam jeszcze miau.
Powinnam się bać?
Czyli każdy kot opróżnia sobie gruczoły i zawsze tak wali?
Wystarczą mi te kupy , a tu czytam na Miau. pl o wielu różnych, innych źródłach aromatów .