Kociaki ze świerzbem + KOTECZKA DO ADOPCJI str.12 !!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 13, 2018 12:18 Re: Małe kotki i swierzb

ana pisze:Odrobaczenie i tak trzeba będzie powtórzyć, bo przecież cykl rozwojowy nicieni tra około 14 dni i wtedy podaje się drugą dawkę preparatu. Spotkałam się natomiast z opiniami, że przy dużym zarobaczeniu, albo u malców lub zwierząt osłabionych, najbezpieczniejsze jest odrobaczanie stopniowe, i tak robię, :)


Piszesz o odrobaczeniu stopniowym...wstyd, ale nie bardzo wiem jak to miałoby wyglądać. Czy mozesz to jakoś opisać? Czy to chodzi o to ze jak jest np. w pascie to jednego dnia jedną część, drugiego drugą i tak dalej przez kilka dni? (czytałam gdzieś cos w podobie, ale nie wczytywałam sie jakoś bardzo..)

Mruczkaa

 
Posty: 70
Od: Czw cze 07, 2018 10:57

Post » Śro cze 13, 2018 19:13 Re: Małe kotki i swierzb

Odrobaczenie stopniowe polega na podawaniu łagodnego środka przez kilka dni z rzędu. Niezależnie od tego po 14 dniach kurację się powtarza (można wtedy innym środkiem, np. silniejszym, wymagającym jednorazowego podania), bo wtedy larwy nicieni, które do tej pory wędrowały w tkankach, dotarły już do przewodu pokarmowego.


Na przykład fenbendazol standardowo podaje się przez 3 dni pod rząd (przy lambliach nieco dłużej) i tak jest pakowany:
http://www.animedica.pl/pl/animedica_pl ... zol_1.html
3 strzykawki, każda z dawką dla typowego, ważącego 4 kg, kota.
Dawkowanie generalnie jest 50 mg substancji czynnej na 1 kg masy ciała kota. Można sobie przeliczyć, odmierzyć mała strzykawką (np. tuberkulinową - do kupienia w aptece za grosze).
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23713
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw cze 14, 2018 7:17 Re: Małe kotki i swierzb

Ana - serdecznie dziekuje :) musze sie doszkalac w tym temacie, bo cały czas mam w głowie tego strongholda dla miesięcznych kociąt.. pewnie już by ich nie bylo.. Tym razem pójdę do gabinetu duzo mądrzejsza.

Czy warto robić badanie kupy przed odrobaczeniem? Czy to pierwsze odrobaczenie robi się bez względu na wynik?

Mruczkaa

 
Posty: 70
Od: Czw cze 07, 2018 10:57

Post » Czw cze 14, 2018 7:46 Re: Małe kotki i swierzb

U wolno żyjących kotów na 99,9% są pasożyty. Nie ma sensu robić badania kału.
Swoją drogą wcale nie tak rzadko w badaniu kału nic nie wychodzi, a kot ma robale, że ho, ho. Po prostu nie trafiło się na moment wysypu jaj/larw.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23713
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw cze 14, 2018 7:58 Re: Małe kotki i swierzb

Mruczkaa nie rób badania, jak mówi Ana często, gęsto nic nie wyjdzie, np, mój wet jak już to robi badanie to z trzech dni, czyli codziennie przez 3 dni zbierasz kupale i zanosisz, wtedy jest większa szansa ale i tak może nic nie wyjść mimo zarobaczenia. Kociaki nawet urodzone w domu mają robale a co dopiero 'podwórkowe'.
Co do odrobaczania stopniowego, to ja znam tylko zasadę, że dawkę przysługującą dzielisz na 3-4 i podajesz jedną część codziennie, ale może jest też inny sposób.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Czw cze 14, 2018 8:06 Re: Małe kotki i swierzb

A! W czasie odrobaczania fenbendazolem nie powinno się podawać kotom produktów mlecznych. Piszą o tym w ulotce, ale weci nie zawsze o tym wspominają.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23713
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw cze 14, 2018 8:17 Re: Małe kotki i swierzb

O, i to sa cenne rady :)
A jak wyglada kwestia parafiny? Czy należy podać ją zaraz po pascie/tabletce, czy dopiero gdy kupy nie ma przez ileś (ile?) czasu?
Badania wobec tego nie robię.
Czy w ogóle kocięta powinny mieć jakieś badania wykonane poza podstawowym osłuchaniem/omacaniem?
Z odrobaczeniem poszukam po wetach tej pasty banminth(?), a jesli jej nie znajdę to poproszę o jakąś delikatną tabletkę i podzielę na kilka dni.

Btw. Czy spanie z nieodrobaczonym kocięciem(dwoma w sumie) ze świerzbem jest bezpieczne? Bardziej chodzi mi o dziecko niż o mnie, ale mam obawy trochę.

Mruczkaa

 
Posty: 70
Od: Czw cze 07, 2018 10:57

Post » Czw cze 14, 2018 8:20 Re: Małe kotki i swierzb

Nie, nie od razu, bo parafina utrudni lekowi dostęp do robali.
Trudno mi powiedzieć kiedy... Kiedy zobaczysz, że kocięta się nie wypróżniły, a powinny... Być może w ogóle nie będzie potrzebna.

edit: Na razie bym dziecku nie pozwalała. I zwracała uwagę na mycie rąk po kontakcie z kotkiem. To przecież długo nie potrwa, a jednak ważne, żeby zachować higienę. Zresztą na początku generalnie zastosowałabym dla malców domową kwarantannę, tzn. ograniczenie im przestrzeni do pomieszczenia, w którym jest kuweta i wypuszczenie ich na resztę mieszkania, gdy już opanują korzystanie z niej, no i zostaną odrobaczone, odpchlone, wyleczone ze świerzba.
Ostatnio edytowano Czw cze 14, 2018 8:33 przez ana, łącznie edytowano 1 raz
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23713
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw cze 14, 2018 8:25 Re: Małe kotki i swierzb

Świerzba nie złapie, a robali, mała szansa, a wiesz napewno że twoje dziecko nie jest zarobaczone? Bo moje mimo, że od zawsze odrobaczane są dwa razy w roku i tak przynoszą "towarzystwo"
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Czw cze 14, 2018 8:30 Re: Małe kotki i swierzb

Wiesz, nigdy córki nie odrobaczalam, ale robiłam testy z krwi na robactwo chyba miesiąc temu (przy okazji innych badań) i nie wykryto przeciwciał.
Z ciekawości - czym i jak mozna dziecko BEZPIECZNIE odrobaczyć? Dziecko w wieku 5 lat. Kiedyś pytałam lekarza o to, ale stwierdził ze to niepotrzebne narażenie na rozstrój układu pokarmowego.

Mruczkaa

 
Posty: 70
Od: Czw cze 07, 2018 10:57

Post » Czw cze 14, 2018 9:06 Re: Małe kotki i swierzb

Co za bzdury lekarza :strach: tak najprościej, niech się przedszkolaki dzielą przyjaciółmi a matki co odrobaczają niech się wykończą psychicznie.
Jak nie robiłaś badań w sanepidzie, to nie ma szans żeby cokolwiek wyszło. Nasza lekarka wprost mówi, że to pic na wodę z tymi labowymi badaniami, bo nawet jakby dziecku za przeproszeniem lamblie tyłkiem wychodziły to i tak przeciwciała nie wyjdą a kał będzie wolny od pasożytów :wink:
Osobiście odrobaczam tabletką Vermox, teraz jest dostępny Pyrantelum bez recepty też ok, nigdy ani jeden raz nie mieliśmy najmniejszych problemów po odrobaczeniu.
Mój Kuba np, zaczyna mieć lekko zasiniałe pod oczami, to już wiem, że coś złapał, nastepnie dochodzi jakby zwiekszona płaczliwość, a jak owsiki to tyłek go nie swędzi ale co jakiś czas zazgrzyta zębami we śnie.
Nie wiem dlaczego, ale jak już któryś raz upomniałam w przedszkolu żeby dali ogłoszenie że są owsiki i lamblie żeby rodzice odrobaczyli, to się okazało że nie tylko ja o to proszę, ale na ogłoszenie dyrektorki było święte oburzenie typu "moje dziecko jest czyste, w domu sprzątam a tylko brudasy mają robaki więc niech te brudasy się odrobaczą, bo moje napewno nic nie ma" a po recepte nie pójdą bo nie będą wstydu sobie robić.
Takie to poglądy spaczone. Jakoś w większości krajów europy jest obowiązkowe odrobaczanie dzieci dwa razy w roku i nikt nie cuduje.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Czw cze 14, 2018 9:21 Re: Małe kotki i swierzb

Skonsultuje temat z innym lekarzem wobec tego.
Na badania wydałam niemało, były wysyłane do jakiegoś wojewódzkiego labu, ale w tej chwili jestem w pracy i nie jestem w stanie sprawdzić czy była to jednostka sanepidowska.
Moja córa ma od urodzenia lekkie zasinienia pod oczami, ja również i mój tata też, także nie uwzgledniam tego w objawy zarobaczenia. Jednak płaczliwość i fochy ostatnio są na granicy mojej wytrzymałości, wiec moze to to...
Zobaczymy co na to inny lekarz :) dzieki za podpowiedź.

To zaskakujące, ze wpada człowiek na forum zapytać co na swierzba u kociakow a tyle rzeczy sie dowiaduje :D

Mruczkaa

 
Posty: 70
Od: Czw cze 07, 2018 10:57

Post » Czw cze 14, 2018 9:41 Re: Małe kotki i swierzb

Też się przez przypadek o tym dowiedziałam bo podobno takie objawy mimo dużej częstotliwości nie są uważane za typowe.
Jakub ma prawie 7 lat, doskonale rozumie co znaczy płaczliwe dziecko, u nas jak już wiedziałam co jest co, to odrobaczałam, ale co by nie za często i tak czekam żeby nie częściej niż 5 miesięcy. Czasem potrafił mi buczeć całymi dniami o cholera wie co :twisted:
Tylko zasada jest taka, że jednocześnie odrobaczasz też siebie, męża i kto tam z wami mieszka, oraz zwierzęta.
Siniaki pod oczami to ja też mam i córka i mama i jej siostry, ale fakt jest taki, że od kiedy się odrobaczam to sińce bardzo 'zmalały', chyba po trzecim albo czwartym razie rzuciło mi się to w oczy, nie zniknęły ale jednak są minimalne i powiedziałam o tym mamie i jej siostrom i u nich tak samob po którymś razie zasinienia zaczęły jaśnieć. Lekarka mi powiedziała, że to nie koniecznie jesteśmy genetycznie z "podbitymi" oczami, tylko skóra jest wrażliwa przez co zasinienia są przez coś, czy to robaki czy inne np, nerki albo słabsza wątroba. Taki organizm po prostu. Jak się okazało vhyba tak właśnie jest, bo ja mam problemy z nerkami mama z sercem itd a Mariolka najmłodsza siostra mamy zdrowa jak koń i u njej po odrobaczeniach całkowicie sińce zniknęły.

Forum jest od tego co by różne problemy poruszyć, a że każdy z nas ma jakieś przejścia, to jak się tym podzielimy, ktoś może skorzystać, ja sama dużo się dowiedziałam i to w temacie wcale nie z kotami związanym :lol:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Czw cze 14, 2018 10:49 Re: Małe kotki i swierzb

Zacytuję statystyki:
skuteczność badania kału 12-20%
skuteczność badań serologicznych 55-60%
eweli77 - badania na przeciwciała z krwi to dużo skuteczniejsza metoda, wiem to i od lekarki, i na podstawie zacytowanych statystyk.

Według nowych badań jeśli pasożyty nie dają objawów (podkreślam: nie dają objawów), to pełnią w pewnym sensie rolę pożyteczną dla organizmu. Między innymi uniemożliwiają innym - groźniejszym pasożytom zamieszkanie w organizmie. Odrobaczenie się na zapas gdy nie ma objawów może otworzyć wrota dla tych groźniejszych pasożytów. Dlatego ja nie jestem zwolennikiem odrobaczania się na zapas.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10611
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw cze 14, 2018 12:07 Re: Małe kotki i swierzb

Czyli najlepiej zrobic badania krwii przez sanepid?
My robiliśmy test z krwi miedzy innymi na lamblie i glisty, przeciwciał brak. Były wysyłane do wojewódzkiego laboratorium, ALE raczej nie do sanepidu.
Stomachari - czy takie badania tez są wiarygodne?

EDIT : donoszę, ze Animonda w promocji na zooplusie :D
Ostatnio edytowano Czw cze 14, 2018 12:08 przez Mruczkaa, łącznie edytowano 1 raz

Mruczkaa

 
Posty: 70
Od: Czw cze 07, 2018 10:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasik66 i 81 gości