DT u Bastet. Amirek i Tycia w DS

[aleksandra&maj]

A jak oczka wyglądają? Koteczka będzie miała testy?

Oczka są już ładne choć jeszcze zakraplam.
Będę w kontakcie z wetką. O wszystko wypytam.

Kasiu,to jest to samo,tylko pod inną nazwą ...Ser_kociątko mi to wyjaśniła ...
Mój Majuń to dostał i guzik mu pomogło.
Ale rozumiem,że nie chcesz podejmować ryzyka,ja malutką odrobaczę tabletką jak do mnie przyjedzie. Będzie też wtedy już na pewno ponad kilo miała.
A kicia i od Ani_ ,ale moje serduszko już jest i jestem zazdrosna o nią .
Bardzo Ci dziękuję za opiekę nad skarbem.

[Bastet]

Twój Maj dostał Fenbendazol? A nie Vetminth?
Olu, mała dostanie to 3 dni pod rząd. Dziś dostała, jeszcze jutro i pojutrze. Więcej odrobaczać nie trzeba i nawet nie wolno bo się zaszkodzi.
Następne odrobaczanie za pół roku i wtedy już tabletką. Ale ja za radą wetki unikałabym jednak Cestalu czyli Milpro. Bo są po nich komplikacje. Starsze kotki wetka odrobacza Optiverminem - tabletką. (Moje duże koty to dziś dostały). Optivermin jest bezpieczniejszy niż Milpro.
Poza tym zupełnie nie ma teraz potrzeby by kicię odrobaczać kolejny raz. Ona zostanie dobrze odrobaczona. Nie wolno przesadzać z tym. Inaczej można zaszkodzić małemu ciałku.

[aleksandra&maj]

Kasiu, to jutro będziemy wiedzieć,bo mam w planach właśnie kupkę na badania zawieść.
Zobaczymy więc czy Ferbandazol, który Maj dostał,też 3 dni pod rząd (jak byłam 23-go maja u weta), wybił robaki.
Przekonamy się jak skuteczny to środek,bo może wybił,ale jeśli Maj dalej jest zarobaczony,no to sama wiesz...
W sensie,mała malutka,ale jeśli ta pasta Ferbandazol nie działa,a Ser_Kociątko mówiła,że to to samo co Vetminth,tylko pod inną nazwą,to ja małą odrobaczę jeszcze raz, jak trochę przybierze.
Jeszcze z Ser_kociątko jutro to dokładnie skonsultuję,ponieważ tu trzeba wiedzieć co i w jakich ilościach.

[Bastet]

Sprawdzałam substancję czynną Vethmintu i Fenbendazolu. Są inne. Więc to nie ten sam lek.

[ani_]

Olu, leki to nie cukierki. Rozumiem, że chcesz być pewna i masz do tego prawo. Proszę zanim podasz kolejny raz tbl na odrobaczenie zrób nadanie kału małej. Ona może nie mieć tych samych robaków co Maj, zauważ, że póki co ona nie ma problemów z kupą. To, że coś wyjdzie u Maja nie musi mieć przełożenia na drugiego kota.
Pozdrawiam,

[ser_Kociątko]

Dziewczyny róbcie jak uważacie, ale fenbendazol, czyli fenbendazolum i Vetminth, czyli Oksybendazol jest to dokładnie to samo, ta sama główna substancja, która różni się tylko stężeniem procentowym Benzimidazolu.

Bo to ta sama grupa:
tiabendazol
kambendazol
fenbendazol
mebendazol
parbendazol
albendazol
flubendazol
oksybendazol
luksabendazol

I tak Kasiu, to ten sam lek.

Dodatkowo Cestal jest bezpiecznym lekiem, to obecnie najskuteczniejsza substancja czynna. Twój lek, który dostałaś ma tą samą substancję czynną czyli Prazikwantel, składnik główny Cestalu i Milbemaxu, nie obraź się więc, ale wetka opowiada głupoty, bo dała dokładnie to samo pod inną nazwą i innego producenta.

[MaryLux]

[Bastet]

Ok. Sprawdźmy najpierw co wyjdzie w badaniu kupy u Maja. Jeśli dalej wyjdą robaki, to chylę czapki przed Wami

[Bastet]

Dzisiaj udało się lepiej sfocić maluchy:

Hugo Boss: Kocurek stabilny i najodważniejszy ze wszystkich. Ciekawski. Lubi się bawić wędką. Jest pierwszy do zabaw. Jak widać po szramie na nosku, zabawowe przepychanki z bratem i siostrami nie są mu obce. Jeszcze troszkę dziczy, ale rokuje bardzo dobrze Będzie dużym kotem.





Chanel: huncwotowata ale delikatna kociczka. Też już w miarę oswojona. Jeszcze troszkę nieufna, ale już zaprzestała syczenia. Daje ze sobą robić wszystko bez problemu. Ciekawska. Zaczyna być ufna. Dosyć drobna.





Prada: największy dziczek. Wydaje się, że pewna strachliwość może jej pozostać również po oswojeniu się. Mówię na nią "prychaczek", bo zawsze prewencyjnie prycha, nawet jeśli wie, że nic jej nie grozi. Mała ale waleczna Będzie miała "charakterek"...





Gucci: Strasznie jeszcze przestraszony. Dziczy. Już nie prycha ale wciąż się kuli. Nie czuje się bezpiecznie przy człowieku. Nie wiadomo, czy w pełni mu to minie. Nadrabia za to wyglądem. Być może jest to kot jednego człowieka, bo zanim zaufa, na pewno minie sporo czasu.

[MaryLux]

[aleksandra&maj]

Olu, leki to nie cukierki. (...)
Pozdrawiam,

Ani_,gdybyś tego nie napisała,żyłabym sądząc,że tak właśnie jest.

[Bastet]

Filmik z kociętami

[MaryLux]

[kwiryna]

Ale sie bawia, czarnuszki chyba majbardziej dokazuja. Gucci to nawet na zdjeciach widac, ze jest w szoku. A najbardziej mi sie Chanelka podoba taka tygrysia malutka

[Bastet]

Ale sie bawia, czarnuszki chyba majbardziej dokazuja. Gucci to nawet na zdjeciach widac, ze jest w szoku. A najbardziej mi sie Chanelka podoba taka tygrysia malutka

No Gucci to tu rozrabiaka jest na tym filmie Rozróbę robi..