Blue, bardzo Ci dziękuję za podpowiedź z tym Addisonem .. Sugestia Cushinga padła ze strony wetki, tylko że wtedy jeszcze nie było wyników PCR na toksoplazmozę, a obstawialiśmy, że to właśnie to (ten pozytywny test płytkowy strasznie namieszał). Kropek dostawał 3 razy dziennie dexamethazon do oczu i dr kazała odstawić, żeby nie zaburzyć wyników tej próby na Cushinga (mniej więcej wiem na czym to polega, bo przecież Kleszczyk była diagnozowana w tym kierunku). Niestety, wczoraj w nocy musiałam wrócić do dexametazonu, bo wywaliło mu tak oko i obrzęk trzeciej powieki, że nie mógł go otworzyć .. po kroplach obrzęk prawie całkiem zszedł ...
Agnieszko, czy ten przełom nadnerczowy może się powtarzać? Czy mamy jeszcze czas na badania? Bo w nocy z 30.04. na 1.05. jechałam z nim na nocny dyżur z powodu duszności ...objawy były prawie podobne, tylko dużo, dużo słabsze ...I jeszcze jedno pytanie - czy przy Addisonie serce i tętno by tak szalało? a nie odwrotnie?
edit: jak to dobrze, że zmieniłam weta ...
Właśnie dzwoniła nowa p. doktor ( ma przerwę pomiędzy zajęciami - jest w trakcie specjalizacji), żeby dowiedzieć się o stan Kropusia ...Już rozmawiałam o sprawdzeniu nadnerczy, będzie jutro działać ..tylko boi się, że test może być zafałszowany przez ten steryd w kroplach ... spróbuję mu dzisiaj już nie podać ...może wytrzymamy ...