Kot "wyłączony z prądu"-przyczyna gardie- zamykam wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 16, 2018 11:24 Kot "wyłączony z prądu"-przyczyna gardie- zamykam wątek

Witam, zdaję sobie sprawę, że w tym momencie jestem klasyczną kocią panikarą, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie i czegoś się dowiem. Mam kota - 4 latka, jest u mnie 3 lata. Ma zmiany na oczach po herpeswirusie, ale świetnie sobie radzi. 3 lata temu, krótko po adopcji był leczony na lamblie. Kot waży 4 kg, jest na karmie gasto intestinal, bo wizyty w kuwecie były straszne zapachowo, je też surowe mięso od czasu do czasu, mokrej karmy nie lubi, pije ładnie.
Ponad miesiąc temu miał sanację paszczy - usunięto 10 zębów ( okazało się, że kruszyły się podczas operacji , potem 24.04 został zaszczepiony ( w tym białaczka, bo chcemy być domem tymczasowym). Testy FELV/FIV ujemne, pozostałe moje 2 koty przebadane ujemne, badania krwi przed operacją ok.
Kot był wulkanem energii, wszystko go interesowało, biegał skakał, urządzał galopady z naszym najmłodszym kotem. Od ok tygodnia obserwuję duży spadek aktywności, kot dużo śpi, nie bawi, mierzyłam temperaturę - w normie, kot je w tej chwili tylko mięso, bo suchej karmy nie za bardzo chce.
Mojej wetki nie było w niedzielę, ustaliłam telefonicznie, że mogę mu podać przeciwzapalnie Meloxidyl, wydawało mi się, że kot od 2 - 3 dni się nie wypróżniał.
W niedzielę wieczorem poprawa, kot ma lepszy humor, był w kuwecie, kupa lekko biegunkowa, śmierdząca.
W poniedziałek tez rankiem kuweta.
Wizyta u weta, bolesność żołądka, dawać Meloxidyl, dostał probiotyk, kontrola za trzy dni, ze względu na to, że miał miesiąc temu badania, nie zrobiono żadnych badań.
W poniedziałek kot czuł się nieźle, jadł chrupki zaczął się bawić
Wczoraj i dzisiaj powtórka z rozrywki, kot dużo leży śpi, jest zdecydowanie bardziej apatyczny, temperatury brak, wymiotów nie ma, ładnie je, kupa w kuwecie biegunkowa śmierdząca
Od wczoraj kuleje na prawą łapę, nie wiem gdzie się mógł uszkodzić, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nowy objaw
Kot raz dziennie pod moim okiem wychodzi jak jest ładna pogoda do naszego małego ogródka i tylko tam, nie mamy lilii, tulipanów, widzę, że tylko trawę podjada. Nie pryskam niczego, nie stosuję proszku na ślimaki.

Pytam, bo się martwię, pewnie panika działa, ale może ktoś dla mojej wiedzy coś podpowie, bo przejrzałam net i większość chorób żołądkowych ma w zestawie brak apetytu i wymioty.
Mieszkam w Krakowie- Prokocimu od niedawna, testowałam tu 3 wetów ( bo niedawno pożegnaliśmy 15-lenią koteczkę z rakiem płaskonabłonkowym ) i w tej chwili leczę koty w ABWET.
Odpowiada mi lekarka, jutro na 15.00 mam kolejną wizytę, ale nieraz podpytywałam Forum i bardzo mi to pomagało
Ostatnio edytowano Pt maja 18, 2018 23:03 przez Yossariana, łącznie edytowano 1 raz

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 11:29 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

kot dostaje probiotyk i siemię lniane, na osłonę żołądka

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 11:44 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

sprawdź czy w ogródku nie masz mlecza - podrażnia język
moja Lilka miała kulę włosową z robalami przyklejoną i zbitą - weci na usg przecierali oczy (żeby nie było - odrobaczam regularnie)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro maja 16, 2018 11:49 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

mamaGiny pisze:sprawdź czy w ogródku nie masz mlecza - podrażnia język
moja Lilka miała kulę włosową z robalami przyklejoną i zbitą - weci na usg przecierali oczy (żeby nie było - odrobaczam regularnie)


Dzięki :) o USG oczywiście poproszę, mlecze w trawniku mam - bez kwiatów,, trudno je wyplenić. Zastanawiam się ciągle, że apetyt na szczęście jest ok, ale aktywność kota cały czas marna

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 12:03 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

A ja bym odstawiła Meloxydil przy bólu żołądka. Lek ten często powoduje stany zapalne i wrzody żołądka. Osobiście znam koty, które miały po Meloxidylu czy Metacamie bardzo duże problemy gastryczne. Znam też koty, którym po tym leku przeciwbólowym wysiadły nerki.

A jak wyglądają badania krwi kota?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 16, 2018 12:03 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

Koniecznie trzeba kotu zrobić badania krwi - poprzednie miał robione gdy czuł się dobrze, więc nie są wiarygodne, jeśli chodzi o stan obecny.

Kot je wyłącznie mięso?
Od kiedy?
To dieta bardzo nieprawidłowa - chyba że mięso jest suplementowane.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 16, 2018 12:08 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

badania krwi powtórzę jutro, kot je w większości mięso dopiero od 3 - 4 dni, przedtem jadł chrupki gastro intenstinal - mięso 1 - 2 posiłki tygodniowo, ostatnio miał ochotę na parę chrupek w poniedziałek. Meloxidol odstawię, dzisiaj niestety kot już dostał ( dostał w sumie 4 dawki 1 x dziennie )

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 12:10 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

nie mam u siebie badań, robiłam 5 tygodni temu przed zabiegiem czyszczenia paszczy - były w normie, kot został zakwalifikowany do zabiegu.
Zastanawiałam się nad badaniami na pasożyty, ale nigdzie nie doczytałam, że przy nich pojawia się apatyczność

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 12:25 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

Kot może być apatyczny przy giardiach, kokcydiach czy rzęsistku, ale mogą to być też normalne robale.
Warto zebrać kupę z 3 dni na badania i wysłać do dobrego labu.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 16, 2018 12:38 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

milva b pisze:Kot może być apatyczny przy giardiach, kokcydiach czy rzęsistku, ale mogą to być też normalne robale.
Warto zebrać kupę z 3 dni na badania i wysłać do dobrego labu.

jak się uda, dzisiaj zacznę zbierać, miał już kiedyś gardie, ale wtedy był 7 miesiecznym młodziakiem i mimo tego zachowanie było w normie, ale faktycznie może to to

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 12:41 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

może zbadać jeszcze tarczycę ? mamaja sugerowała, że nawet kot młody może mieć takie problemy. Nieraz mówię, że kociary mają lepiej zdiagnozowane koty niż one same

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2018 14:19 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

A kot przed szczepieniem na białaczkę miał robione badania na wirusówki kocie? To ważne.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Śro maja 16, 2018 15:10 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

miał testy - jest ujemny, ale wcześniej nie bezpośrednio przed szczepieniem, kot nie ma kontaktu z obcymi kotami, moje są testowane ujemne i też teraz zostały zaszczepione bo chcemy być DT

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2018 23:11 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

dzisiaj Ćwirek, bo to o nim wątek, też dużo leżał i spał. Kurczaka ładnie wcina, dostał probiotyk i siemię lniane. Byliśmy u weta, miał pobraną krew, w badaniu dalej jest bolesność brzucha, ale jakby mniejsza. Wieczorem kotuś nieco się ożywił, w ciągu dnia też były takie ze dwa przebłyski. Jutro powinny być wyniki badania krwi, daję do badania urobek, no i rano mamy usg. Mam nadzieję, że będzie wiadomo w końcu na czym stoimy. Cudowne ozdrowienie też mile widziane :)
Ostatnio edytowano Czw maja 17, 2018 23:41 przez Yossariana, łącznie edytowano 1 raz

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 17, 2018 23:31 Re: Proszę o rady - kot "wyłączony z prądu"

A może warto też pyknąć od razu RTG?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka i 160 gości