» Sob maja 19, 2018 20:33
Re: Kraków - potrzebna osoba do wizyty przedadopcyjnej
Wizyta odbyła się dzisiaj, wbrew pierwszemu wrażeniu, mąż przekazał mi bardzo pozytywne wnioski.
Balkon zabezpieczony i urządzony dla kota, siatka na okno (uchył) zamówiona, kotek pani Magdy został wymacany, wyoglądany, jest zadbany, sierść mega błyszcząca, kotek bardzo odważny, od razu wskoczył Karolowi na kolana i wywalił się do góry kołami, po chwili poszedł do dziadka, ktory się z nim obcałowywał, karmi mokrymi karmami dobrej jakości+mięso (wołowina, wieprzowina-czasami i kurczak, indyk) ma też suchego purizona, ale kicia dostaje raz na pare dni jako przekąske.
Karol odniósł też bardzo pozytywne wrażenie w kwestii rozmowy tak z panią Magdą jak i jej dziadkiem-określił mi to tak, że czuć szczerą miłość do kota.
jesteśmy na prostej