Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Funghi pisze:Daje młody w kość. Ogólnie się drze cały czas. Łudze się, że z tego wyrośnie. Ale mimo wszystko warto Nie zawsze trafia się taki egzemplarz.
Fatka pisze:Funghi pisze:Daje młody w kość. Ogólnie się drze cały czas. Łudze się, że z tego wyrośnie. Ale mimo wszystko warto Nie zawsze trafia się taki egzemplarz.
mój Burełko nie wyrósł - po Twoim opisie pomyślałam, że masz takiego Burełkę dwa Gdy go wzięłam miał rok, poprzedni właściciele uprzedzili że nie daje spać, jest mocno upierdliwy ale kochany, myślałam, że coś tam zdziałamy z tym zachowaniem... nie da się Wypracowałam na sobie, że jak w nocy pójdę do wc, albo kichnę i Bureł już skanduje i wali w drzwi, bo myśli, że to rano to NIE IDĘ GO UCISZYĆ bo dziad jeden odbiera to tak, że zawołał-przyszłam i będzie jeszcze gorszy po zamknięciu drzwi ponownie.
Czasami idę do wątku wnerwionych sobie na niego popsioczyć bo bywa, że mnie do rozpaczy doprowadza, ale lubię drania. To po prostu taki egzemplarz - o którym nie marzą śpiochy
Z drugim kotem nie ma takich problemów -jakby była sama to miałaby całą chałupę do dyspozycji 24h.
Funghi pisze:
O nie Ale równowaga w domu zachowana. Jeden spokojny, drugi nie. Kot jest nie do uciszenia. A jak się coś go zapytam to odszczekuje. I to miaaau tak przeciąga.
Fatka pisze:Zapytany odmiaukuje, opieprzony pyskuje, wyganiany spod łóżka kładzie uszy i jęczy - a jak coś chce i miaukoli bez przerwy, a akurat złapie sie z nim kontakt wzrokowy to miaucząc wszystkie zęby prezentuje cały pysk mu się wykrzywia straszliwie, chyba chce dodać dramatyzmu żądaniom.
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, raksa, Vi i 550 gości