wistra pisze:Kosci jak papier, moga sie polamac w kazdej chwili.
Miałam takiego kociaka - karzełka, nawet dwa - 13 lat temu.
W Krakowie.
Pierwsza diagnoza zasugerowana przez dra Orła - niedoczynność przytarczyc.
Zasugerowali Wam taką opcję? Parathormon bada się z krwi.
I jeszcze edit - czy w wynikach podali normy z uwzględnieniem, że to kocię a nie dorosły kot?