Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2018 20:21 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

elka71 pisze:Tak 2 razy dziennie 10 min

Z olejku pichtowego?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 13, 2018 7:39 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Robiliśmy nie wiele pomogło ale miałam kotka 2 miesiace przerwy spróbujemy ponownie. Może ktoś mi poleci coś zamiast tego sinulanu lepszego, jak przestane go dawać to kotu nos zapcha się na mxa. Nie wiem na razie rano sinulan wieczorem ten zatokan forte niby to podobne ale ciut ulgi kicia ma. Tak jestem w desperacji, w necie nic konkretnego niema zwykle jak coś znajdę to antybiotyk i wyleczone a u nas nic. Może ktoś poleci coś na rozrzedzenie tej wydzieliny bo ona strasznie gęsta. Teraz mam urlop do końca tygodnia to nie ma problemu z przemywaniem noska solą fizjologiczną ale jak wrócę od poniedziałku na 12h nie wiem jak to ogarnie bo wszyscy pracują i to od rana od 5.30

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Wto mar 13, 2018 13:22 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

A dodatkowo nagrzewanie zatok lampą Bioptron?

Myśleliście o autoszczepionce?
Był podany Zylxeis i/albo Lydium?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto mar 13, 2018 15:16 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Podłączę się do wątku z moim 14 letnim Franusiem. Kiedyś miał wydzielinę wodnistą z nosa, głównie z lewej strony z zabarwieniem brązowym. Wetka stwierdziła chlamydię i przepisała unidox. Pomogło. Kot był kilka tygodni zdrów. Potem powtórka. Unidox pomógł 2 lub 3 razy, potem stał się nieskuteczny. Zrobiliśmy wymaz, wyszedł jałowy z nosa. Z oka wyszły jakieś bakterie. Antybiogram wykazał oporność na unidox i wrażliwość na większość antybiotyków. Cóż z tego, życie zweryfikowało antybiogram. Podawałam już chyba 4 różne antybiotyki. Przerywałam leczenie po 8, 10 dniach braku poprawy. Obecnie kot ma już wyciek ropny z oka, które mu się zakleja. Podawałam jakieś krople, ale bezskutecznie. Inhalacje z olejku inhalol też nie pomogły. Jestem bezradna, a kot dalej cierpi. Dzisiaj jadę znów z nim do weta. Może rtg cos wykaże. Komórek rakowych podobno nie ma, bo wetka sprawdzała wydzielinę z nosa, przy okazji bardzo go skaleczyła.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 13, 2018 15:20 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Inhalol to kiepski olejek, tak twierdzi moja wet i poleca tylko i wyłącznie pichtowy.
U mojej 12 letniej kotki się sprawdza. Zawsze udroznia nos i powoduje wyciek czyli oczyszczanie nosa i zatok. Zresztą leczymy się obie, ja też mam chore zatoki.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 13, 2018 20:19 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Zakocona pisze: Wetka stwierdziła chlamydię i przepisała unidox. Pomogło. Kot był kilka tygodni zdrów. Potem powtórka. Unidox pomógł 2 lub 3 razy, potem stał się nieskuteczny.

Stwierdzanie obecności tak trudnej bakterii jak chlamydia bez zrobienia badań PCR uważam za złą praktykę. Poza tym chlamydię leczy się podając antybiotyk nie krócej niż przez 3 tygodnie. Czasem konieczne jest podawanie kilku antybiotyków oraz dużo dłuższe leczenie (u ludzi bywa, że trwa ono nawet 6 miesięcy). A zakończyć leczenie najlepiej jest po drugim PCR, który tym razem wyjdzie ujemny.
Nie wiem, czy Franuś miał chlamydie, ale tylko PCR może je wykazać, nie zwykły posiew z antybiogramem. Jeśli podejrzenia wet były słuszne, to ja bym koniecznie teraz PCR zrobiła.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro mar 14, 2018 12:21 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Dzwoniłam do weta poprosiłam by skonsultował się z obecnymi wynikami z wetem co wykonuję ten zabieg na zatokach i czy ewentualnie bysie podjął na moją odpowiedzialność - wiemże odmówi niestety :(. W tej chwili z nosa nie da się prawie nic wyciągnąć, mogę wlać 1/2 ampułki soli fizjologicznej. kotka wydaje dziwne dźwięki, wypuszcza okresowo powietrze pyszczkiem, w nocy śpi w miare spokojnie choć budzi się kilkukrotnie. Dostałam namiary n lek sinupred spróbuje to kupić i podawać. mam jeszcze 6 dni urlopu. Kotka ogólnie kiepsko mi je, jest wybredna tylko kocie mleko na ciepło i to świeżo robione, karmę na ciepło ale otwartą nie wcześniej niż 2 doby bo potem nie tknie, trochę suchego, trochę twarożku ale tylko z niego śmietankę, trochę szynki, troche tuńczyka. chuda mi sie zrobiła 4,3kg w tej chwili ale zmuszać nie będę bo wtedy wymiotuje :( Mam takie mleko w proszku ala kocia siara dla osesków ale tego mi tknąć nawet z tuńczykiem. Mam problem bo domaga się w kuchni jedzenia i tak papryka w occie,ogórki w occie - wiem że się nie daje ale dopadnie to zje, próbowałam coś mocno wędzonego ale nie tknie ani ryby, ani mięsa, nawet kurczaka nie tknie. Dieta nerkowa kontra niechęć do jedzenia przez katar i co tu zrobić ??

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Śro mar 14, 2018 12:52 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

jak masz ten olejek chyba z jodły syb pich.. weź kropelke na wacik koło niej tak zeby kichneła
ale delikatnie
te ziołowe oba dawalam
dobre jest jak kocia da jak najczesciej plukac
ja jeszcze plukalam woda utleniona /jak na ulotce rozcieczone /
wit c i inne źiolka
jad tar. ale jad u was raczej nie
u mojego nie wiadomo co bylo
sa jeszcze kwarcetyna lizyna

anka1515

 
Posty: 4066
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro mar 14, 2018 13:06 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Ok z olejkiem spróbuję pod nosek jej podsuwać może to pomoże + wodą utlenioną nie próbowałam jeszcze ale co nam tam szkodzi. Wit c dawałam to skrytykowano mnie na forum że kota truję :( Kotka dostała 3 szczepieni zylexisu czwarte niestety na razie odłożone bo ten katar dokucza. Dostaje beta glucan 50mg codziennie. Kotka w tej chwili to mało się broni, daje robić z sobą dużo płukanie, odciąganie inhalacje bez problemu, nie lubi leków w płynie ale da się podać no nic szukam alternatyw :)

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Śro mar 14, 2018 13:20 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

pamietaj woda utleniona to kropelke na wiekszą ilosc wody i trzeba robic nowa
a z olejkiem i kichaniem to tez mie zaduzo
wit c obkurczala i latwíej oddychac
jeszcze zobcze te inne olejki co stosowalam

anka1515

 
Posty: 4066
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro mar 14, 2018 19:40 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Z wit. C nie można przesadzić bo szkodzi na nerki a kotka i tak ma chore. Trzeba dobrze wyliczyć dawkę. W praktyce bywa, że ludzkie tabletki powinno się dzielić na 4-8 części (w tej chwili nie pamiętam dokładnie) a one same w sobie są malutkie (mam tu na myśli lek a nie suplement, firmy Teva).

Jeśli kotka jest autentycznie w złej formie (4 kg nie brzmi źle ale nie znam jej budowy), to możesz dokarmiać RC Convalescence Support.
Wiem, że chcesz ją skłonić do jedzenia czegokolwiek, ale wędzone produkty mają mnóstwo soli i innych niezdrowych rzeczy, podobnie szynki i wędliny.
Surowe mięso kotka jada? Z rzadka surowe żółtko jaja?

Zylexis jest właśnie na podniesienie odporności. Poza rzadkimi przypadkami (do których zaliczam również sytuacje, gdy NIE należy podnosić odporności) kot raczej nie bywa zbyt słaby na Zylexis. Bo po to Zylexis dostaje - żeby przestał być słaby.

Nie mam teraz jak sprawdzić ale czy Sinupred nie jest przypadkiem środkiem homeopatycznym a nie lekiem (i nie suplementem)? Jeśli tak, to radzę omijać szerokim łukiem. Środki homeo nie są odpowiednio badane, jest z nimi sporo przekrętów, czasem nawet poważnie szkodzą (znam taki przypadek).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro mar 14, 2018 21:10 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

sinupret to jest lek właśnie nie jak sinulan i te inne, niestety zawiera alkohol. Ale myśle że 3x 10 kropli nie zaszkodzi. kotka lek na odporność ma dostawać bo jest zakażona kocim katarem i wet tak zalecił bo ciagle była chora, teraz poza zatokami jest ok. waga normalna na max taka fajna gróbiotka to 5,2kg wiec myślę że fakt nie tak źle. Wit C kotka dostawała kiedyś tak 3x5 kropli takiej dla dzieci, wyników nie pogarszało a zaleczyliśmy przeziębienie. Fakt szynki i nic z sola nie powinna, ale taki mikro kawałek dla zachęcenia daje, kotka ma alergie na kurczaka drapie się po nim strasznie ale tylko okresowo to występuje nie ważne źródło ważne że to kurczaka. A czy tę karmę RC Convalescence Support można podawać kotu z chorymi nerkami?? bo wiem że jest coś podobnego ale w płynie renal??

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Śro mar 14, 2018 23:38 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Sinupret to środek homeopatyczny:
1) "Chociaż to preparat homeopatyczny, ma on udokumentowaną [itd.]"
https://zdrowieonline.com.pl/sinupret/

2) "Marka: Bionorica
Kategoria: Preparaty homeopatyczne"
https://mamotoja.pl/bangla/bionorica/sinupret-krople

Pewnie znalazłabym jeszcze kilka źródeł. Pamiętałam bo patrzyłam kiedyś specjalnie w aptece. Sinupret stał na półce "homeopatyczne", lekarka kazała mi go brać (o ile wiem to łamanie prawa). Po jej zaleceniach brania homeopatii, przestałam do niej chodzić.


RC Convalescence to proszek (kupowany w saszetkach) do rozrabiania na papkę gęstości śmietany. Ale właśnie przeczytałam, że ma w składzie jaja, więc dla Twojej kotki odpada :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw mar 15, 2018 0:19 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

sinupret jest w tabletkach
ja to i inne dostawalam od lekarzy
w oczekiwaniu na smierc czyms sie trzeba ratowac
ile lekow dopuszczonych do obrotu nie powiny byc dopuszczone
wit c w nadmiarźe moze szkodzic

ale dawalam kotom w bardzo ciezkim stanie i pozwoliło to (wit c) troche pozyc
i nerkowym tez
jak nie ma ratunku
nie pamietam ale chyba dawalas dlugo azithromycyne
oslon wątrobe
ja sie obawiam czy mojemu Puchatkowi nie rozwalilo wątroby (nagle rak)
są paski do badania moczu ,są te 11 parametrow tam jest wit c
badc zeby nie przesadzic
przy tescie domowe lab Urs 10 na ulotce pisze o wit c co moze falszowac
te testy nie sa dokladne nie oplacaja sie
ostatnio to takimi do ph i glukozy ketonow sprawdzam a reszte nie

anka1515

 
Posty: 4066
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw mar 15, 2018 0:51 Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

Paski do sprawdzania wit. C w moczu są - o ile mi i wet. wiadomo - tylko ludzkie, zwierzęcych nie ma. Pytałam o nie wet, bo sama chciałam takie mieć. Jest zdania, że te ludzkie nie dadzą wiarygodnych wyników u kota (to mnie akurat nie dziwi, nawet skala dla ciężaru właściwego moczu psa i kota jest inna w refraktometrze lunetowym, chociaż obie zaczynają się od 1,000 i kończą na 1,060. Po prostu słupek skali dla kotów jest wyższy. A co dopiero porównywanie parametrów kocich z ludzkimi), po drugie zaś raczej nie bez przyczyny nie ma pasków zwierzęcych z mierzeniem wit. C (być może nie da się tego u kotów w moczu zmierzyć po prostu).

Jasne, że czasem podaje się truciznę, żeby zwierzaka uratować od czegoś gorszego. Ale trzeba znać ewentualne konsekwencje, żeby świadomie się na coś decydować. Dlatego jeśli o tych konsekwencjach wiem, to piszę.
Czy odważyłabym się dać kotu z zapaleniem zatoki wit. C? Tak, o ile byłaby to dokładnie wyliczona dawka (weci mają taki spis zapotrzebowania na różne mikro- i makroelementy, witaminy itp.) Ale w ciemno raczej nie.
Jeśli wit. C miałaby pomóc, to wystarczy przedzwonić do weta, obliczyć dawkę i można podawać.

elka71 czy robisz przerwy w podawaniu beta glukanu? Różne są podawane terminy, ale ja zapamiętałam, że po miesiącu podawania powinno się zrobić 2 tyg. przerwy. I potem można znów przez miesiąc podawać.
Który beta glukan podajesz?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 205 gości