Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patmol pisze:(...)
przedwczoraj Caillou wyciągnęła spod łózka czapkę Młodego z pomponem, na pewno Zorro ją tak ukrył
i zaczęła się bawić, ale jak superancko -stałam oczarowana, podrzucała czapkę i łapała i wyglądało to tak, jakby czapka była żywa i uciekała przed Caillou, jakby sama wyskakiwała do góry, była złapana przez psa i znowu sama wyskakiwała
przybiegła Sweetie, i dostała jakiejś niezwykłej ekscytacji na ten widok, tak jakby uwierzyła, że Caillou złapała cos żywego
więc Sweetie się rzuciła, żeby to odebrać, przejąć, posiadać dla siebie, a jednocześnie jakby się bała że ją to coś dziwnego zje, zaatakuje, ugryzie - a czapka skakała i wyrywała się Caillou, która zawsze ją złapała i przytrzymała
Sweetie zaczęła piszczeć ze strachu, i jednocześnie szczekać z podekscytowaniu, tak jak wtedy gdy widzi w lesie bardzo blisko stado dzików
Sweetie łatwo wpada w taki jakby amok -i trzeba ją pilnować w tym zakresie, bo traci wtedy umiar -jak dziecko, które ma głupawkę, ale dziecko nie ma zębów i siły Sweetie i nie usiłuje w trakcie głupawki klapać zębami na koty
zaproponowałam Caillou żeby oddała czapkę na wymianę, to znaczy wymiana polega na tym, ze Caillou od razu oddaje co ma w zębach
a po chwili dostaje coś w nagrodę
więc Caillou podbiegła do mnie, żeby mi oddać czapkę, ona uwielbia wymiany
a Sweetie usiłowała jednocześnie lotem koszącym przejąc czapkę, czyli to dziwne i przerażające coś co się ruszało
musiałam jej kazać usiąść (na polecenie siad siada odruchowo) i zostać chwilę w tym siedzeniu, to się dopiero uspokoiła
(...)
Olat pisze:Czemu ma byc przerwa pomiędzy momentem oddania tego co w zębach a nagrodą? Bo z opisu wnioskuję, że tak jest prawidłowo, ale nie umiem wymyśleć dlaczego?
FuterNiemyty pisze:A pewnie cos normalnego, nie - przemyslowego latwiej przechodzi?
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 488 gości