Tulinek, czyli kot , który ...do zamknięcia , dziekuję

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 12, 2018 17:19 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Mikołajku, trzymaj się chłopczyku i zdrowiej szybciutko :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lut 12, 2018 21:25 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Mikołaj , nie rób numerów ,nie stresuj Dużej i szybko zdrowiej Kocie :201461

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 12, 2018 21:45 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Mikołajek, no weź się no... Nie dość,ze rzadko paczam na forum, to jak jusz paczam, to jakieś numery futera robiom ,ze mi się włos na plecach jezy.

Olu, jak tam synuś ?
Tulinku, nie przejmuj się juz. Mikołajek nie chciał.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lut 12, 2018 23:09 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Mam dobre wieści przed snem: Mikołajek podszedł do Tulisia i zaczął go lizać po pysiu -to chyba ma być pocieszajka, że razem z mim dziś gloduje :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 12, 2018 23:15 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Kochany Mikołajek :1luvu: :201461 , a Tuliś jeszcze bardziej :1luvu: :201461
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto lut 13, 2018 11:06 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

witajcie czynastego :201461

Jesteśmy po usg i rtg Mikołajka, opisy pełne będą po południu, w ogólnym zarysie wygląda to tak ,że w płuckach są duże zmiany zwłóknieniowe po przebytym/ych , nie leczonych stanach zapalnych, męczący kaszel jest przypisywany astmie , w rtg obraz serca bez zmian w budowie, w jamie brzusznej w porządku prócz niewielkiego stłuszczenia wątroby. wkrótce badania pod katem tarczycy i cukrzycy razem z okresowymi badaniami pełnymi , jak to u fivków ...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 13, 2018 12:05 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

alessandra pisze:witajcie czynastego :201461

Jesteśmy po usg i rtg Mikołajka, opisy pełne będą po południu, w ogólnym zarysie wygląda to tak ,że w płuckach są duże zmiany zwłóknieniowe po przebytym/ych , nie leczonych stanach zapalnych, męczący kaszel jest przypisywany astmie , w rtg obraz serca bez zmian w budowie, w jamie brzusznej w porządku prócz niewielkiego stłuszczenia wątroby. wkrótce badania pod katem tarczycy i cukrzycy razem z okresowymi badaniami pełnymi , jak to u fivków ...



czyli nie jest najgorzej?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 13, 2018 12:39 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

mir.ka pisze:
alessandra pisze:witajcie czynastego :201461

Jesteśmy po usg i rtg Mikołajka, opisy pełne będą po południu, w ogólnym zarysie wygląda to tak ,że w płuckach są duże zmiany zwłóknieniowe po przebytym/ych , nie leczonych stanach zapalnych, męczący kaszel jest przypisywany astmie , w rtg obraz serca bez zmian w budowie, w jamie brzusznej w porządku prócz niewielkiego stłuszczenia wątroby. wkrótce badania pod katem tarczycy i cukrzycy razem z okresowymi badaniami pełnymi , jak to u fivków ...



czyli nie jest najgorzej?


Prawdę mówiąc nie wiem :( , najbardziej po Morisku[*] boję się chorego serduszka, tutaj ten kaszel jakoby nie z tej materii, ale ciśnienia nie ma szans zmierzyć,to by mnie uspokoiło; cały czas niepokoi mnie to,że główka chodzi mu w rytm uderzeń serduszka,że leży i nie chce się ruszać w ogóle :( Burasia także ma zmiany po chorobie i gdy chodzi lub podbiegnie, świszcze i chypie, ewidentnie jak przy zmianach w oskrzelach lub astmie, ale sie rusza, a Mikołajek nie chce , ten mokry duszący kaszel jeszcze , zupełnie ma takie zachowanie jak u Morisa , dlatego sugestia mojej wet diagnozy kardiologicznej wg mnie jest jak najbardziej na miejscu.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 13, 2018 13:06 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

alessandra pisze:
mir.ka pisze:
alessandra pisze:witajcie czynastego :201461

Jesteśmy po usg i rtg Mikołajka, opisy pełne będą po południu, w ogólnym zarysie wygląda to tak ,że w płuckach są duże zmiany zwłóknieniowe po przebytym/ych , nie leczonych stanach zapalnych, męczący kaszel jest przypisywany astmie , w rtg obraz serca bez zmian w budowie, w jamie brzusznej w porządku prócz niewielkiego stłuszczenia wątroby. wkrótce badania pod katem tarczycy i cukrzycy razem z okresowymi badaniami pełnymi , jak to u fivków ...



czyli nie jest najgorzej?


Prawdę mówiąc nie wiem :( , najbardziej po Morisku[*] boję się chorego serduszka, tutaj ten kaszel jakoby nie z tej materii, ale ciśnienia nie ma szans zmierzyć,to by mnie uspokoiło; cały czas niepokoi mnie to,że główka chodzi mu w rytm uderzeń serduszka,że leży i nie chce się ruszać w ogóle :( Burasia także ma zmiany po chorobie i gdy chodzi lub podbiegnie, świszcze i chypie, ewidentnie jak przy zmianach w oskrzelach lub astmie, ale sie rusza, a Mikołajek nie chce , ten mokry duszący kaszel jeszcze , zupełnie ma takie zachowanie jak u Morisa , dlatego sugestia mojej wet diagnozy kardiologicznej wg mnie jest jak najbardziej na miejscu.


ciężkie miał życie i teraz mu to wychodzi :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 13, 2018 14:56 Re: Tulinek, czyli kot , który ....czynasty no i co?

to nadal trzymamy kciuki i pozdrawiamy Czarnego Kota :D

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 13, 2018 16:40 Re: Tulinek, czyli kot , który ....czynasty no i co?

kocka pisze:to nadal trzymamy kciuki i pozdrawiamy Czarnego Kota :D


a małego cy dużego , bo dwa som Tuliś podchwytliwie :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 13, 2018 18:14 Re: Tulinek, czyli kot , który ....czynasty no i co?

Syskie sesc carne :mrgreen:

Kciuki mocne i łaputki trzymamy , za zdroweczko :201461 :201461 <3

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto lut 13, 2018 18:16 Re: Tulinek, czyli kot , który ....czynasty no i co?

gatiko pisze:Syskie sesc carne :mrgreen:

Kciuki mocne i łaputki trzymamy , za zdroweczko :201461 :201461 <3

Czarny i czynastego, to wielgie szczenscie jest. :1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto lut 13, 2018 18:51 Re: Tulinek, czyli kot , który ....czynasty no i co?

Mocno trzymamy za zdrowie Mikołajka :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za burasię też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i głaski dla dwóch czarnych kawalerów :1luvu: :201461
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lut 13, 2018 21:55 Re: Tulinek, czyli kot , który ....czynasty no i co?

i malego i duzego na ten trzynasty dzien :201461

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, RobertstorE, Zeeni i 195 gości