Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ixitrixi pisze:Drzwiczki po to aby nie capiło w chacie
Stomachari pisze:Z moich doświadczeń kuweta zamykana kumuluje wszelkie zapachy a jej zawartość się jakby kisi. Dlatego odorek, który mimo wszystko uchodzi z niej, jest bardziej intensywny i szybciej zaczyna przeszkadzać. Zamiast sprzątać raz na dzień trzeba nawet kilka razy a żwirek który zostaje po wywaleniu zbrylonych kawałków sam w sobie śmierdzi. A przecież nie będę codziennie myć kuwety, to by było bez sensu.
Dlatego kuweta otwarta ma mimo wszystko swoje plusy w kwestii wonienia (a tym bardziej higieny - mniej drobnoustrojów się w niej rozwija).
Kuweta kryta przydaje się za to przy kotach oddających mocz na stojąco, a tym bardziej zadzierających zadek nad głowę (oczywiście w takim wypadku najpierw należy zbadać mocz). O tak, wtedy tylko taka taktyka może uratować podłogę i ściany przed zasikaniem. A jeśli do tego kot ma odwrotnie ustawione ujście cewki moczowej z ujściem nasieniowodu (wada u ludzi operowana, z tego co pamiętam), to nie tylko potrzebna jest kryta kuweta, ale specjalna kuweta:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... tra/469855
albo samoróbki:
przestawione przez ana w wątku: viewtopic.php?f=1&t=168741
przedstawione przez Norku w wątku: viewtopic.php?f=1&t=173267
Są też oczywiście koty, które potrzebują prywatności. W ich wypadku chodzi o ciche, spokojne miejsce, więc przezroczyste pudła raczej się nie nadadzą. Im trzeba znaleźć nawet odpowiednią miejscówkę na postawienie kuwety.
ixitrixi pisze:Drzwiczki po to aby nie capiło w chacie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Robertliexy i 144 gości