Pchły - Inwazja

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro wrz 02, 2015 21:36 Pchły - Inwazja

No własnie, pytanie, jak sobie radzić z pchłami? mam dwa koty wychodzące, oprócz tego jeszcze psa i innego futrzaka.
Moj pies jest tak pogryziony, i w połowie łysy, że wstyd z nim gdzieś wychodzić.
Weterynarz - dał zastrzyk i kazal psikac Fiprexem w sprayu [https://animalia.pl/img/produkty/galeria/zoom/7291.jpg]
Spraya nie polecam - w ogóle nie pomógł.
Stosowałam również:
Krople Firpex [http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_fiprex-s-psa-do-na-kleszcze-pchl-31755342.jpg]
Frontline Combo [http://www.frontlinecombo.pl/SiteCollectionImages/frontline-Combo-spot-On-PSY-M-saszetka.png]
i nadal nic.
kąpałam psa w roznych szamponach przeciw pchłom, polewałam na koncu octem z woda - nic.
wyczesywanie psa nic nie daje, spryskiwanie lozka i praniu wszystkiego na co pies wchodzi - nic.
codziennie stawiam miske z ciepła wodą obok psa, wlatuje około 10pcheł, ale to i tak za mało.

Jest jakiś egzorcysta do pcheł?

JanPapaya

 
Posty: 1
Od: Śro wrz 02, 2015 21:19

Post » Czw wrz 03, 2015 9:06 Re: Pchły - Inwazja

Jeśli już masz w mieszkaniu parę pokoleń pcheł to trzeba użyć innych środków.
Są świece i opryski.
Polecam też preparat na pchły i larwy pchle w spocie ,nazwy teraz nie pamiętam.
Zamówienie specjalistów też może być tańsze i szybsze niż samodzielne bicie pcheł :|

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lut 02, 2016 2:06 Re: Pchły - Inwazja

Fiprex jest moim zdaniem za słaby, frontline daje radę.
Ale ... Wszystkie zwierzaki co max 3 miesiące muszą być kropione.Niestety tylko tyle mogę pomóc.

kiora-kociara

 
Posty: 909
Od: Nie paź 09, 2005 12:23
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pon lut 08, 2016 21:19 Re: Pchły - Inwazja

Kiora mi Fiprex dość skutecznie pomógł, być może Tobie się coś słabszego trafiło.

Klint

 
Posty: 3
Od: Pon lut 08, 2016 21:08

Post » Wto lip 05, 2016 9:28 Re: Pchły - Inwazja

lepiej stosować krople na pchły i kleszcze czy obrożę?

dorota9

 
Posty: 2
Od: Wto lip 05, 2016 9:23

Post » Wto lip 05, 2016 15:15 Re: Pchły - Inwazja

dobrą obrożę , plus dobry spot .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw sie 04, 2016 20:47 Re: Pchły - Inwazja

U nas obroża sprawdza się bardzo dobrze. U ciebie widzę większy problem. Po 10 pcheł? Nic dziwnego, że pies w połowie łysy. Męczy się biedny jak nie wiem...

Kostek32

 
Posty: 4
Od: Nie lip 24, 2016 20:16

Post » Śro gru 06, 2017 13:54 Re: Pchły - Inwazja

U mnie najlepiej sprowadziła się obroża. Poleciła mi ją pani weterynarz i przyznam, ze nawet nie myślałam ze tak szybko uda się je zwalczyć.

CatGirl

 
Posty: 24
Od: Czw gru 08, 2016 13:27

Post » Sob gru 23, 2017 9:54 Re: Pchły - Inwazja

U nas dopiero stronghold sobie poradził z wybiciem pcheł
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sty 15, 2018 19:56 Re: Pchły - Inwazja

iwona66 pisze:dobrą obrożę , plus dobry spot .



I to pomoże na pchły.Czy coś jeszcze trzeba zrobić.

barr12

 
Posty: 1
Od: Pon sty 15, 2018 19:50

Post » Pt sty 19, 2018 7:08 Re: Pchły - Inwazja

iwona66 pisze:dobrą obrożę , plus dobry spot .


Co to znaczy dobra obroża i dobry spot ?
Co na kota ?
Fiprex nie pomógł...
Nie chcę go otruć..
Jaki szampon do wyprania kota ?

Nie miałam do tej pory problemu a teraz mam inwazję pcheł.

Czy na spryskanie podłogi i pomieszczeń pomoże to http://www.zoocentrum24.pl/preparaty-na ... 400ml.html
Czy to tylko reklama ?

Zwariować można z tymi pchłami...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 19, 2018 7:50 Re: Pchły - Inwazja

Kilka lat temu przeżyłam inwazję. Był wtedy jeszcze w użytku środek o nazwie Pularyl, niestety już wycofany. Pryskałam nim wszystko plus kąty posypywałam posypką na to dziadostwo. Dodatkowo Fiprex każdemu kotu. Może kupić Frontline w sprayu i spryskać wszystkie legowiska, zakamarki, itd., a dodatkowo jakąś pipetę na kark.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sty 19, 2018 12:57 Re: Pchły - Inwazja

Fiprex na kark nie pomógł, Fiprex w sprayu nie pomógłl.
Mam ozonator o ten https://klubkotajasna8.blogspot.com/201 ... nator.html

Ozonuję co 3 dzień nastawiąjąc 3 x po pół godzinie , bo czytam w Internecie,
że to pomaga , ale nie wiem czy pomaga na zmniejszenie ilości pcheł, larw i jaj.
Nie wiem czy to prawda.

Znalazłam na stronie o ragdolach taką inforrmację,że pomaga tylko stronghold tak naprawdę.
Tutaj http://www.ragdollclub.fora.pl/zdrowie, ... ,6788.html

Rzecz dotyczy jednego kota i 3 pokoi w których naczęściej przebywamy.
Co najdziwniejsze nie dotyczy to pozostałej 6 kotów,
bo przebywają na dole a tam jest chłodniej i sucho.
Podejrzewam ,że pchły nie miały odpowiedniego środowiska by się tam rozwinąć.
Czy to jest możliwe ?

Zwariować można, bo już nie wiem , czy one są czy mnie się zdaje.
Jutro obejrzę futro kota dokadnie czy są jakieś oznaki.
2 dni temu był kąpany z szamponem na pchły.
Były pchy.
A że dzisiaj się drapie to i panika... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 23, 2018 12:22 Re: Pchły - Inwazja

Może dla kogoś się przyda.
Z biegiem lat zmieniają się środki i techniki usuwania pcheł.

Juliusz Cesar dostał Wczoraj, 24 godziny temu stronghold na kark,
a dom został wypsikany Flee
FLEE 400ML SPRAY ŚRODEK NA PCHŁY ROZTOCZE.
Nie podaję linku, bo każdy kupi sobie to w swoim sklepie.
ja kupiłam u weterynarza.
Ceny są różne, drogie toto...

Przestał się drapać , stopniowo coraz mniej.
Wypsikałam tak jak wg instrukcji , nie biegałam
i nie pryskałam wszystko co wejdzie mi pod rękę.
Opryskałam wszystkie miejsca gdzie kot leży,
jego legowiska
dywan i wersalkę, właściwie 3 wersalki, bo to dotyczy 3 pokoi.
Na parapetach, bo tam siedzi.
Nawet sobie na pościel prsynęłam , chociaż pójdzie do prania,
a producent twierdzi ,że preparat działa do 9 tygodni.
Preparat nie jest biobójczy.
Działa na wszystkie stadia pchły.
Oparty na bazie silikonów, nie jest trujący .

Domyślam się ,że tak działają podobnie szampony do włosów , które mają silikony,
płyny do płukania, żele do kąpieli , kótre zawierają silikony,
czyli robiąc pranie warto dodawać do p łukania lub prania.

Jest wydajny i chyba działa, bo nagle zrobił się spokój.

Juliusz Cesar wersja ostrzyżona aktualnie :1luvu:

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości