saaga pisze:Witaj niedzielnie Dropsie!
Czy już Twoja Duża ma więcej czasu dla Ciebie i Maćka?
My mamy rybki z kocimiętką. Też są fajniutkie!
A kiedyś Duża nam przyniosła korzeń kozłka lekarskiego (z tego się robi krople walerianowe). To było najlepsze
Fiora
Cześć Fiorusiu. W sobotę było lepiej a dziś cały dzień jest z nami.
Ona mówi, że my z Maćkiem mamy plebejskie nosy. Coś musi porządnie śmierdzieć żeby nam się podobało. Kocimiętka starcza na 15 minut. Każę jej kupić tego kozła, może będzie fajny na dłużej. Nie podoba mi się, że on lekarski - jakiś mam uraz do tego wyrazu - ale chyba nie bodzie ?.
Sytuacja na dzień dzisiejszy - znów za dużo jemy i na dodatek niezdrowo. Zasmakowała nam obu Sheba w sosie - smaki drobiowe. Wszystko inne może sobie sama zjeść i też oczywiście niedobrze. Stale się nas czepia. Nic nie poradzę, że fajnie śmierdzi (Szeba oczywiście nie Duża). Żeby chociaż raz nas pochwaliła . Mówi, że jesteśmy głupie koty . A ona co?! Mądra?! Wiecie co teraz robi? Właśnie ogląda Harrego Pottera w tv !!!.
No i znowu się rozgadałem.
Idę pożebrać o Shebę. Wcale nie dlatego, że jestem głodny. Po prostu po to, żeby oderwać ją od telewizora . Psuje wzrok .
Pozdrawiam
Drops troskliwy.