Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 13, 2018 20:20 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

A to jeszcze wygodniejsze wyjście. Na papierach żona - z uprawnieniami, leczył mąż bez uprawnień ale nie ma na to dowodów.

Jak się otrząśniesz, to gorąco zachęcam Cię, abyś zgłosiła ten fakt Izbie Wet. Bo my, nawet z najlepszymi chęciami, niewiele możemy. Żadna z nas tam nie była, nie może powiedzieć, kto leczył kota, nie możemy nawet robić za świadków.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob sty 13, 2018 21:02 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Słuchajcie, ale... tam leczy przecież koty Koci Szczecin :O ! To fundacja Viva w Szczecinie!

Verbeia

Avatar użytkownika
 
Posty: 95
Od: Nie lis 12, 2017 18:43

Post » Sob sty 13, 2018 21:02 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

To może trzeba ich uświadomić, bo nie wiedzą?
ser_Kociątko
 

Post » Sob sty 13, 2018 21:14 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Właśnie z nimi rozmawiam. Podobno to kłamstwa...
Choć nie wiem. Dostałam taką odpowiedź:
Na łukasińskiego uratowali setki naszych podopiecznych, mało, który weterynarz ma taką wiedzę.
Jeśli chodzi o Pani kotkę, to z tego co pamietam miała 19 lat i trzustka i nerki odmawiały posłuszeństwa. Nie ma lekarstwa na starość, możemy złagodzić objawy, ale nie sprawimy, że kot będzie żył dłużej.
Nie wiem dlaczego ten lekarz tak nagadał o lecznicy na Łukasińskiego.
Ale nie wiem dlaczego ten lekarz tak oczernił tych z Łukasińskiego, to nie fair. Nie znał historii leczenia, nie zagłębił się w jego przebieg.


Przepraszam, może czuję się zraniona, ale chyba im nie wierzę. To takie... odbijanie piłeczki jak dla mnie. Może czuję się zraniona po prostu...

Verbeia

Avatar użytkownika
 
Posty: 95
Od: Nie lis 12, 2017 18:43

Post » Sob sty 13, 2018 21:27 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Nie wiem, ale ludzie w necie piszą, że facet nie ma wykształcenia weterynaryjnego. Mają raczej marne opinie.
Dziwne to trochę.
ser_Kociątko
 

Post » Sob sty 13, 2018 21:27 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Ja nie rozumiem tej odp. Kto to odpowiedzial? Kto nagadal? Jaki lekarz? Przeciez to byla jakas babka chyba.

Jezeli ten wet nie ma wyksztalcenia medycznego a leczy to trzeba to nie tylko zglosic, ale.wrecz ich zniszczyć. Przeciez to jest karalne. To kazdy moze sobie zaiwesic tabliczkę, że jest wetem i praktykować?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 13, 2018 21:36 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Przyznałam że słyszałam tę opinię od weterynarza, ale podałam inne szczegóły. Stąd taka odpowiedź.
Nie wiem. W poniedziałek będę się kontaktować z izbą weterynaryjną i chyba powiedzą mi czy pan Stanisław Szczepańczyk jest lekarzem weterynarii czy nie.
Od pani z Kociego Szczecina słyszę że kotka była już bardzo stara i to nic dziwnego że umarła...

Słuchajcie, weszłam tu:
http://www.zachizbawet.pl/strona/?page_id=43 i w szczecinie jest wpisany gabinet na nią. Tylko. To może o niczym nie świadczyć, zwłaszcza że ma 6 osób w personelu wpisanych, w tym 4 wetów ale...

Verbeia

Avatar użytkownika
 
Posty: 95
Od: Nie lis 12, 2017 18:43

Post » Sob sty 13, 2018 21:51 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Zadzwon i spytaj koniecznie.
A tlumaczenie że kotka byla wiekowa i dlatego umarla jest zalosne :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 13, 2018 21:55 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Spytać/Powiadomić Izbę.
Rozpocząć drogę formalną.
Jest wetem to jest, nie jest - rozpowszechnić wiadomość, przyczynić się do ukarania.
Moim zdaniem nie ma co gdybać. I tak więcej się nie wymyśli.

A ten ktoś z Kociego Szczecina ma pewnie dobre doświadczenia, dlatego czuje ból na wieść o złych opiniach o ulubionym wecie. Też można to zrozumieć, na forum też tak ludzie reagują gdy chodzi o "tego wspaniałego weta". Co nie zmienia faktu, że odpowiedź mi się nie podoba.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob sty 13, 2018 21:56 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Czyli nie tylko ja widzę te odpowiedzi jako jakieś takie nie bardzo...

Hmm, ciekawe. Właśnie weterynarz się odezwała, ale ona. Ciekawa sytuacja bardzo...
Prostując - napisałam do nich w pt smsa o śmierci Mruczki. I dziś dostałam odpowiedź że jej przykro i tak dalej i mam koniecznie szybko przyjechać z Arią na wybicie robali.

Verbeia

Avatar użytkownika
 
Posty: 95
Od: Nie lis 12, 2017 18:43

Post » Sob sty 13, 2018 22:32 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Nie raz zdarzało się, że osoba/firma/fundacja, o której było głośno na forum, okazywała się je czytać. Niewykluczone, że pani wet chce Cię zaprosić w ten tajemniczy sposób do gabinetu z zamiarem rozmowy na temat jej męża i ewentualnego zgłoszenia do Izby.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob sty 13, 2018 22:47 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Przykro z powodu kotelki.
Polecam przejrzenie watku o polecanych wetach w Sz-nie:
viewtopic.php?f=22&t=78228
Jest rowniez pare slow o lecznicy na Lukasinskiego.
Przy okazji, sugerowalabym sie ocenami forumowiczow o wiekszej ilosci niz jednostkowe posty...

FuterNiemyty

 
Posty: 3475
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob sty 13, 2018 22:47 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Ja tego wciaz nie umiem ogarnąć. Jezeli naprawde ten facet bawi sie w weta bez odpowiedniego wyksztalcenia to to sie nadaje do telewizji. Jezeli tamta wet, żona pozwala mu bawic sie w lekarza i udostepnia mu swoje pieczatki to oboje powinni siedziec w pace.
Nie rozumiem tez jak moglas niesprawdzic opinii, nie zwrócić uwagi na pieczątki i na to wszystko. Chyba pisalas że szukasz najlepszego weta, cos chyba bylo tez o zmianach weta - czy mi sie juz myli?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 13, 2018 22:59 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Szukałam najlepszego i na szczecińskim forum najwięcej osób polecało właśnie ich. Wśród rodziny też tam chodziło kilka osób... tu na forum patrzyłam na ten wątek, ale tam są opinie sprzed dobrych 10 lat, więc nie mogłam na nie patrzyć obiektywnie :( podobnie jak opinia że na Kwiatowej było super - mój dziadek mieszkał niedaleko i mówił że to była umieralnia dla zwierząt, a nie weterynarz.
I pisałam kilka razy - sprawdzałam opinie! Klaudia, powiedz mi, skąd miałam wiedzieć że mam patrzeć na pieczątki - skoro nigdy ich nawet nie widziałam? To że na wynikach była podana babka, to nie miało specjalnego znaczenia dla mnie, bo nie wiedziałam że to cokolwiek oznacza!

Verbeia

Avatar użytkownika
 
Posty: 95
Od: Nie lis 12, 2017 18:43

Post » Sob sty 13, 2018 23:10 Re: Kot o złej kondycji zostawiony w spadku z domem-Mruczka[

Ja na wizycie daje ksiazeczke zdrowia i zawsze upominam sie o wpis. Dzieki temu mam pieczatke, date i leki wpisane.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, KotSib, skaz i 226 gości