Krystian C. pisze:Dzisiaj kuwet nie podmieniłem na nowe i nie umyłem, podłóg też nie umyłem, po prostu brakło czasu.
byłam na chwilę i było czyściutko
dilah pisze:Piątek 19-go wezmę, a może Psotkę tak paraliżują inne koty?
Kasia, ale przecież Psotka jest sama....
Julka pojechała wczoraj na badanie krwi i pomiar ciśnienia.
ciśnienie ciut mniejsze
wyniki krwi dzisiaj.
Bunia pojechał an zylexis ale to był chyba zły pomysł. ona bardzo się stresuje. Następna dawka wzięta z lecznicy i do podania w kociarni.
Bunia zdarła sobie cały nos w transporterze...
Dziewczyny odwiozła już Agnieszka, który przywiozła też nową mieszkankę kociarni Brzunię
Julka miała jeszcze na noc zostać w szpitalu żeby sobie na spokojnie nadrobiła zaległości jedzeniowe po głodówce, ale dzisiaj można ją już wypuścić.
Ale tak sobie myślę, że może jednak dobrze żeby ja zamykać tam, bo będziemy mieli kontrole nad tym czy je i jakie robi kupy.
na czas dyżuru mozna ja wypuszczać ale później bym ją zamykała.