Ewa L. pisze:Atta pisze:Hej

Należysz do tych zadowolonych czy przerażonych wprowadzeniem wolnych niedziel, że tak pozwolę sobie zadać niedyskretne pytanie. Znajoma dziś wróciła wkurzona z pracy, bo szef już typuje osoby do zwolnienia. Taki miły akcent na początek roku

Do zadowolonych. U nas ciagle brakuje ludzi do pracy i nadal mamy dwa wolne etaty.
Wśród tylu ostatnio słyszanych negatywnych głosów i to ze strony potencjalnego kupującego, co sprzedającego trafia się zadowolona

Jeszcze nie wiadomo jak to wyjdzie w praniu, a już ludzie skaczą sobie do gardeł w sklepie. Jakaś paranoja
Rozumiem, że starty najszybciej odnotują w pasażach handlowych również restauracje, kawiarnie, ale chyba nie wszystkie sklepy na mieście. Chociaż.. W kazdym razie słyszałam głosy prowadzących kawiarnie w takich lokalizacjach,że ich najwyższy zysk przypada na weekendy. A patrząc perspektywicznie,że za 2 lata każda niedziela ma być wolna od handlu to zaczyna niepokoić.
Ale na razie nie płaczmy
