Jej, Kordonia! Właśnie się zastanawiałam, jak się z Tobą ewentualnie kontaktować.
U nas stabilizacja troszkę smętna.
Apetyt jest.
Dużo śpimy.
Szwedacz się włącza co jakiś czas i zawieszka, ale nie wygląda, żeby coś bolało.
Walerek go pilnuje, wylizuje, śpi wtulony w Konika, bardzo się kochają.
Wychodzą witać do przedpokoju.
Nie śpi w łóżku
A spał
No nic, będę donosić, oby w dobrą stronę.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.