Sytuacja jest taka.
Kotka i trzy kociaki opuściły już lecznicę po bardzo długim pobycie
Niestety, jedno kociątko odeszło za TM po tygodniu w DS
Być może długi pobyt w lecznicy nie był dla nich najzdrowszy
Choć gdyby nie trafiły do lecznicy do dziś zostałaby tylko kotka
Niestety w lecznicy w małej klatce nadal pozostaje cudny, milusi i przytulasty Jaśminek
Bialo-bury i nikt gonie chce.
Boli serce gdyby miał zostać na święta sam w zamkniętej lecznicy, zresztą chciano by żeby go już zabrać.
CZY KTOŚ MÓGŁBY WZIĄŚĆ jAŚMINKA CHOĆ NA 2-3 TYGODNIE DO SIEBIE?
w WARSZAWIE, KRAKOWIE, RZESZOWIE, ZAMOŚCIU LUB LUBLINIE?
Tam jesteśmy w stanie go dowieżć.