Łódź-FFA 2017 - "kawałek raju" - od Bordo - str.92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 04, 2017 14:34 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka po transfuzji - str.72

Stomachari pisze:Jest w niej napisane - i to jest moim zdaniem najważniejszy punkt, do którego można się przyczepić - że "Art. 6. 1. Zakł :cry: ad leczniczy dla zwierząt posiada stałą siedzibę spełniającą warunki, o których mowa w art. 7–11 (...)" I teraz jeśli sterylkobus miałby być zakładem leczniczym, to faktycznie nie odpowiada ustawie

Właśnie o tym stało w ww.opinii prawnej.

Stomachari pisze:eśli jednak można go podciągnąć pod samochód służbowy istniejącego zakładu leczniczego, to opinia dr. Łukaszewicza jest moim zdaniem błędna.

http://www.boz.org.pl/art/171202_kilwet.htm
W tym celu Stowarzyszenie [Obrona Zwierząt] nabyło specjalne mobilne stanowisko zabiegowe — małą, w pełni wyposażoną salę operacyjną, na podwozi :cry: u przyczepy samochodowej. Przez większość weekendów 2017 r. "sterylkobus" odwiedzał miejscowości, gdzie umówieni wcześniej mieszkańcy czekali ze swoimi zwierzętami. Zabiegi wykonywała ekipa doświadczonych lekarzy z Kielc i z Jędrzejowa, świadcząc usługi poza siedzibami ich zakładów leczniczych, korzystając przy tym ze sprzętu użyczonego przez Stowarzyszenie.

Sterylkobus należy do Stowarzyszenia, nie do istniejącego zakładu leczniczego. :(
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon gru 04, 2017 14:35 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

Stomachari pisze:Biedna kocina, te rany wyglądają jak wielkie wrzody...

To były ogromne ropnie, marwica. Teraz są strupole. Coraz mniejsze :) ,
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 04, 2017 14:36 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

ana pisze:Właśnie o tym stało w ww.opinii prawnej.(...)
Sterylkobus należy do Stowarzyszenia, nie do istniejącego zakładu leczniczego. :(

Właśnie poprawiałam kolejny post, znów mnie ubiegłaś ;)
Tak, wiem że dr o tym pisał, ale muszę przeczytać oryginał, żeby wiedzieć, że nie został zniekształcony.
No to cóż, póki jakiś gabinet nie "przytuli" do siebie sterylkobusa, to klapa...

kalewala pisze:To były ogromne ropnie, marwica. Teraz są strupole. Coraz mniejsze :) ,

Tak, pamiętam jak pisałaś, że to jedna wielka gula z ropą. Ale nie było nic widać na poprzednich zdjęciach oprócz opuchlizny i ropy zalewającej kołnierz. Teraz po wystrzyżeniu i dzięki postępującemu procesowi gojenia widać, ile tego było na kociej mordce.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon gru 04, 2017 14:43 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

Stomachari pisze: Tak, wiem że dr o tym pisał, ale muszę przeczytać oryginał, żeby wiedzieć, że nie został zniekształcony.
No to cóż, póki jakiś gabinet nie "przytuli" do siebie sterylkobusa, to klapa....
Cytat o sterylkobusie pochodził z tekstu autorów akcji, więc nie jest zniekształcony.
Też myślę, że sterylkobus trzeba by "podpiąć" pod jakiś gabinet (najlepiej np. schroniskowy).
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon gru 04, 2017 14:45 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

ana pisze:Cytat o sterylkobusie pochodził z tekstu autorów akcji, więc nie jest zniekształcony.

Ja miałam na myśli ustawę. Doktor pisał w swojej ocenie, że w punkcie szóstym ustawa mówi o i tak dalej, ale póki nie weszłam na stronę sejmu, nie wyszukałam tejże ustawy, nie odnalazłam danego punktu, nie miałam pewności, czy coś nie zostało zniekształcone.*

Cytat ze strony Stowarzyszenia wiem, że nie był przez Ciebie zniekształcany :)


*Swoją drogą co to za moda, że jak się ludzie odwołują do ustaw, to prawie nikt nie cytuje tylko omawia. "Ustawa mówi o ......" Ale jak brzmi? Dosłownie jak brzmi?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon gru 04, 2017 20:17 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

chyba muszę się odezwać
otóż
wykonywanie zabiegów poza terenem lecznicy nie jest jakimś novum w naszym kraju
od lat wielu, jedna z primadonn sggw, rokrocznie sterylizuje tzw. wyjazdowo
tzn. gromadzi studentów i jedzie do wytypowanego miejsca na wsi/miasteczku na kilka 2-4 dni, aby ciachać psy i koty bezpańskie/wolnożyjące/włascicielkie
ustala wówczas z urzędasami lokal, z miejscowym wetem lampy - resztę mają ze sobą, łącznie ze śpiworami
i tak od wieeeeeelu lat

czym rózni się sterylkobus od ww. działań
z punktu ustawy - niczym

na moją logikę, panu głównemuwetowi chodzi o tych jegozwierzchników
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon gru 04, 2017 21:34 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

Napisałaś, że wspomniana wet "ustala z urzędasami lokal". Czy chodzi o gabinety wet? Czy o jakiekolwiek miejsce, w tym szkoły, straże pożarne itp.?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon gru 04, 2017 21:38 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

tak, to są pomieszczenia urzędowe
czasami zdarza się, że jakiś wet użyczy swojego gabinetu
ale jeśli zespołów tnących jest więcej, to jest to szkoła, swietlica czy co tam mają, a nie jest namiotem czy szopą
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto gru 05, 2017 16:44 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka po transfuzji - str.72

kalewala pisze:To może dla odmiany parę zdjęć kotki z Obornickiej? Od 29 listopada jest w dt, to fotki z pierwszego dnia:

Obrazek * Obrazek * Obrazek

Ładnie je, rany ładnie się goją. Jest miła, łagodna, lubbi sie przytulać i mruczeć, Tyle że jeszcze się boi...


Bardzo się cieszę, z każdym dniem będzie lepiej :D

kalewala pisze: Piątek wieczór - łapałam oswojona niełapalną kotkę z Felszyńskiego, rękami, udało sie, bedzie domową kotką karmicielki. Wysterylizowana - łapałam tam jakieś 8 lat temu...


O matko, Myszka złapana :D Pani Krysia wniebowzięta, dzisiaj rozmawiałyśmy, wychwalała Cię Aniu (i jeszcze panią Elę ?) pod niebiosa :1luvu:
Tam już nie było dla Myszki miejsca, na teren, gdzie mieszkała wchodzi budowa.
Jak kilka lat temu (na Twoją prośbę Aniu) zrobiliśmy tamtejszym kotom budę to pod opieką pani Lucyny ['] były cztery kociaste. Potem z czasem ubyły dwa, przedostatni Misio odszedł po 17-tu ! latach życia trzy tygodnie temu na nerki.
Kotunia, którą złapałyście w piątek bezproblemowo odnalazła się w domu, mimo, że całe życie spędziła na dworze. Karmicielka przeszczęśliwa, nie musi się już zamartwiać o kotkę. Myszka wyleguje się na kanapie :201461 Happy end :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 05, 2017 17:36 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka po transfuzji - str.72

kalewala pisze:To może dla odmiany parę zdjęć kotki z Obornickiej? Od 29 listopada jest w dt, to fotki z pierwszego dnia:

Obrazek * Obrazek * Obrazek

Ładnie je, rany ładnie się goją. Jest miła, łagodna, lubbi sie przytulać i mruczeć, Tyle że jeszcze się boi...

:1luvu:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto gru 05, 2017 22:44 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka po transfuzji - str.72

pisiokot pisze:O matko, Myszka złapana :D (..._
Tam już nie było dla Myszki miejsca, na teren, gdzie mieszkała wchodzi budowa.
Jak kilka lat temu (....) zrobiliśmy tamtejszym kotom budę to pod opieką pani Lucyny ['] były cztery kociaste. Potem z czasem ubyły dwa, przedostatni Misio odszedł po 17-tu ! latach życia trzy tygodnie temu na nerki.
Kotunia, którą złapałyście w piątek bezproblemowo odnalazła się w domu, mimo, że całe życie spędziła na dworze. Karmicielka przeszczęśliwa, nie musi się już zamartwiać o kotkę. Myszka wyleguje się na kanapie :201461 Happy end :1luvu:


Bardzo się cieszę, szczególnie że kotka oswojona. Misio to podobno jej brat, czyli koteczka emeryturę spędzi w ciepełku i miłości :)

pisiokot pisze: Pani Krysia wniebowzięta, dzisiaj rozmawiałyśmy, wychwalała (....) panią Elę ? pod niebiosa :1luvu:

Nie-internetowa kociara, z nią w ub roku kilkanaście nocy łapałyśmy na działkach przy Plantowej - Platan nam wtedy wpadł w ręce, i taka Zosia wyrzucona.
Na Felsztyńskiego pomagała p.Krysi złapać tę kotkę chyba dwa tygodnie...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 07, 2017 11:45 Re: Łódź-FFA 2017. Znaleźć kota - srebrna trzyłapka - st

cytat 15go maja chyba, str.47
kalewala pisze:do dopisania

2017.05.12 czarny kocurek i czarna ciężarna zasmarkana kotka (z leczeniem) z Brackiej / przemysłowej - Kalewala, talony, leczenie płatne
szczegóły wkrótce.


Szczegóły tu http://domowepiwniczne.blogspot.com/201 ... nnosc.html
ew na dole str.50

Wczoraj dowiedziałam się, że karmicielka szuka miejsca dla 7miu (!!!) kociaków...


Panowie z budowy złapali tego podrzuconego kociaka. Pisałam o nim chyba? Co niej dwa podrzucono, tzn dwa były widziane, jednego zabił samochó, drugi znikł, właśnie pojawił się i udało się go złapać.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 07, 2017 12:06 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

Kontr-opinia prawna dot. sterylobusów http://www.prawoweterynaryjne.pl/sterylobusy/

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 07, 2017 13:58 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

OKI pisze:Kontr-opinia prawna dot. sterylobusów http://www.prawoweterynaryjne.pl/sterylobusy/

Oki, oni piszą:
Ani w u.z.l.z. ani aktach wykonawczych nie zostały uregulowane kwestie wykorzystania mobilnego stanowiska użytkowanego przez zakłady lecznicze poza ich siedzibą .


Tego wcale nie negowano w pierwszej opinii prawnej, od której zaczęła się dyskusja!!!
Rzecz w tym, że owe mobilne stanowisko musi być przypisane do zakładu leczniczego, a nie jest. Jest własnością organizacji prozwierzęcej. Jeśli jakiś rozsierdzony opiekun zwierzęcia, u którego (zwierza, ofkors) operacja się nie powiodła postanowi przeciągnąć po sądach weterynarza wykonującego zabieg, ma podstawy do udupienia go na długi czas. Niestety
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23733
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw gru 07, 2017 14:31 Re: Łódź-FFA 2017 - kotka w dt - tyjemy - str.74

W pierwszej opinii właśnie zanegowano całkowicie możliwość świadczenia usług weterynaryjnych poza "stacjonarną siedzibą zakładu leczniczego" i do tego odnosi się kontr-opinia.
"[...]Wszystko powyższe, w szczególności z uwzględnieniem art. 6 ust. 1 ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt mówiącym o stacjonarnej siedzibie zakładu, wskazuje iż w obecnym stanie prawnym świadczenie usług weterynaryjnych poza stacjonarną siedzibą zakładu leczniczego dla zwierząt przy pomocy stworzonego w tym celu mobilnego stanowiska jest niedopuszczalne.
http://vetpol.org.pl/images/informacja_ ... dpisem.pdf
Ta opinia nie porusza w ogóle tematu, do kogo należy owo mobilne stanowisko, ale neguje całkowicie udzielanie jakichkolwiek świadczeń wet. poza siedzibą stacjonarną.
Gdyż, wg tej opinii, ustawodawca wprawdzie przewidział możliwość udzielania świadczeń poza siedzibą, ale nie określił warunków, więc - w dużym skrócie - nie ma warunków, nie ma udzielania świadczeń. Na podstawie drugiego paragrafu tej opinii można by równie dobrze podważyć weterynaryjne wizyty domowe i leczenie dużych stad zwierząt hodowlanych w miejscu ich hodowli - bo też ustawodawca nie określił metrażu :twisted: Wprawdzie "ustawodawca przewidział, ale nie określił warunków i brak jest aktów wykonawczych", kiedy weta można wezwać do domu i jaki należy mieć metraż oraz warunki. Nie mówiąc o - olaboga - odpadach.

Kwestia własności sterylobusu jest, na dobrą sprawę, kwestią najłatwiejszą do załatwienia.
Nie ma problemu z przypisaniem własności dowolnego pojazdu do istniejącego zakładu leczniczego.
Za to nie bardzo jest możliwość takiego przypisania w przypadku wizyt domowych lub w miejscu hodowli, prawda?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 187 gości