Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 30, 2017 8:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Doczytalam.
Żadnego kasowania. Ciebie i Twoja pasję czyta się wyjątkowo dobrze. Wpadam tu się od rzeczywistości oderwać :wink: bo jak nie praca, to dom, jak nie dom to kotki... A tu Fotografia wielka Twoja pasja :mrgreen: :ok:

Marysia jest piękna. Byłam widziałam i zrobiłam zdjęcie takie że pamiętam wszystko jak tylko zamknę oczy :mrgreen:

gratulacje II miejsca!!! :mrgreen:
Od zawsze w Ciebie wierzylismy :smokin:
W końcu Ty zaczniesz :mrgreen:
Masz sprzęt, wiedzę, stajesz na podium.... No no wszyztko zbierając do kupy daje = pełen profesjonalizm :ok:

Miłego dnia kochane
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon paź 30, 2017 8:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Moli25 pisze:Wpadam tu się od rzeczywistości oderwać :wink: bo jak nie praca, to dom, jak nie dom to kotki...


Czy ja mam Ciebie znaleźć? Bo co to znaczy "jak nie dom, to kotki"? Hę?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 30, 2017 8:24 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

MalgWroclaw pisze:
Moli25 pisze:Wpadam tu się od rzeczywistości oderwać :wink: bo jak nie praca, to dom, jak nie dom to kotki...


Czy ja mam Ciebie znaleźć? Bo co to znaczy "jak nie dom, to kotki"? Hę?

Może w końcu się poznamy :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon paź 30, 2017 9:27 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Miłego tygodnia życzymy :) :) :)
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 30, 2017 11:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Śliczny burasek :1luvu:
Album świetny, też planuję założyć album ze zdjęciami Lady, ale jakoś nie mogę się za to zabrać :mrgreen:
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Pon paź 30, 2017 11:37 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Hej wszystkim :)

Mówiąc, że idę w tym tyg z Marysią do wetki całkowicie zapomniałam, że wetka na pewno wyjeżdża na Wszystkich świętych i ma długi weekend jak co roku. Więc cóż... ciśnienia nie mamy :)

Ja zaś całkowicie zapomniałam, że jest Wszystkich św. i nie pojechałam do moich koteczków na cmentarz uporządkować grobów ;( Ogromnie mi przykro z tego powodu :( jakoś tak byłam skupiona na pracy i bieżących sprawach :( Na jedyne groby na jakie pojadę to będzie właśnie Cmentarz dla Zwierząt i dopiero wtedy uporządkuje grobki. Kitusiu i Maciusiu :((( [*][*][*]

Więc wykaraskałam się ze zdjęciami i dziś i jutro mam czas na posprzątanie i przygotowanie imprezy halloweenowej. Muszę upiec groby z ciasta i stworzyć cmentarz - wesoło ;)

Gosiu dzięki :)
Basiu witaj :)
Martuś dzięki ;)
Małgosiu :)
Ewuś nawzajem :)
Zefir trudno się zabrać za albumy, wiem coś o tym :) Ale akurat ja mam teraz drukarkę to już mam mega wygodę. Za zlecanie wydruków nie mogłam się zabrać. Ale warto np wrzucić sobie wszystkie zdjęcia do jednego folderu. Uzbiera się tego dość i na allegro można znaleźć pakiet zdjęć w fajnej cenie np 300 szt czy 500 i wysłać wszystko hurtem :)
(nie polecam empika najtańszej jakości )
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon paź 30, 2017 13:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Gratulacje :)

a kotełki jak zwykle prześliczne :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon paź 30, 2017 13:18 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klaudia nic się nie martw my też dopiero będziemy na cmentarzu w środę

Ważne że się pamieta

My musimy w końcu Dixiemu zrobić ładna płytkę.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 30, 2017 14:00 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Ja juz musze planowac dwa pomniki ;(
Zuza dziekuje :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 31, 2017 7:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto paź 31, 2017 7:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klaudia gratulacje 2 miejsca, ale się cieszę :d tak super czyta się kogoś tak szczęśliwego z powodu wykonywanej pracy :) niewiele osób może pochwalić się tym że kocha to co robi. Koniecznie się pochwal fotkami jak już będą :)
Ja od jakiegoś czasu wkrecilam z robienie mydelek naturalnych glicerynowych. Wiem że chleba z tego nie będzie ale przynajmniej mam zajęcie które uwielbiam :)
Smutne jest to że jak pytam osoby na moich zajęciach (uczę angielskiego) o swoje pasje i hobby to praktycznie wszyscy mówią że na nic nie mają czasu, niekiedy jakiś film obejrzą ... Ehh wybaczcie off top :p

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Wto paź 31, 2017 10:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Ja przepraszam, ale jakie piekne mydelka!!!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto paź 31, 2017 11:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Zuza, dziękuję :oops:, są na bazarku tylko ja nie umiem podpisu zrobić ...znaczy zapomniałam jak to się robi więc po prostu wkleiłam link ... ;)
I już nie śmiecę w wątku Klaudii mydłem!

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Wto paź 31, 2017 12:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Sihaja pisze::kotek:

Hej Dorotko :)

Lakina pisze:Klaudia gratulacje 2 miejsca, ale się cieszę :d tak super czyta się kogoś tak szczęśliwego z powodu wykonywanej pracy :) niewiele osób może pochwalić się tym że kocha to co robi. Koniecznie się pochwal fotkami jak już będą :)
Ja od jakiegoś czasu wkrecilam z robienie mydelek naturalnych glicerynowych. Wiem że chleba z tego nie będzie ale przynajmniej mam zajęcie które uwielbiam :)
Smutne jest to że jak pytam osoby na moich zajęciach (uczę angielskiego) o swoje pasje i hobby to praktycznie wszyscy mówią że na nic nie mają czasu, niekiedy jakiś film obejrzą ... Ehh wybaczcie off top :p

Witaj Lakino po przerwie ;)
Przeczytałam Twój post i myślałam nad nim. Potem myślałam nad własnymi przemyśleniami w ostatnim czasie. Łapię się na tym, że ostatnio wciąż powtarzam, że kocham ludzi z pasją. Jak tylko gdzieś dorwę jakąś osobę opowiadającą o swojej pracy, pasji, życiu to od razu zamieniam się w słuch i mogę tak siedzieć godzinami. Choć ja pasjonuję się głównie osobami z kręgów artystycznych. Na sportowca bym nie zwróciła uwagi. I tak trafiłam ostatnio na you tubie na kanał Urszuli Dudziak :) Wcześniej Jerzego Nasierowskiego, aktora, którego raczej za wzór traktować nie można, ale jednak nie można mu odmówić tego, że jest artystą. Wczoraj słuchałam w tv wywiad z starszym aktorem, ale nie pamiętam jak się nazywał i w radiu wywiad z Grażyną Szapołowską, której nawet nie lubię, ale jednak jest artystką i opowiadała o sobie.
I tak wyszykuję i się wsłuchuję namiętnie wręcz.
Chodzę na spotkania z artystami.
Dla mnie to jest totalnie fascynujące - nie ważne czy fotograf, aktor, piosenkarz czy inny - kocham słuchać jak opowiadają o swojej pasji. A jeszcze jak są w słusznym wieku to już najbardziej kocham :)

Piszesz "smutne jest to że jak pytam osoby na moich zajęciach (uczę angielskiego) o swoje pasje i hobby to praktycznie wszyscy mówią że na nic nie mają czasu, niekiedy jakiś film obejrzą ..." właśnie ostatnio o tym myślę i zupełnie nie zgadzam się z opinią tych osób. Dzień jest dla nas jednakowy. Praktycznie większość pracuje na etacie, a też nie mieszkamy w Chinach, że jak idziesz do biura to tam śpisz w kuszetce godzin i pozostały czas jesteś w pracy pod monitoringiem. Dla mnie (a ostatnio miałam okazje też rozmawiać wśród znajomych o tym) to albo kompletna ignorancja ( i uważam, że to najczęściej), albo takie osoby nie trafiły na swoją pasje, która by ich wciągnęła bez reszty.
Ignorancja objawia się tym, że te same osoby mówiące, że nie mają czasu na swoje pasje jednocześnie tracą czas na telewizor, w którym oglądają programy typu Taniec z gwiazdami itp lub siedzą na fb. Znam ludzi, którzy teoretycznie nie powinni mieć naprawdę czasu i siły robić coś swojego, coś co ich kręci, a mimo to robią to i to im daje siłę i motywacje. Dla jednej osoby to jest sport, dla innych jakieś hobby.
Z całą pewnością nigdy nie zgodzę się na argument braku czasu.
Mimo, że teoretycznie ja też nie raz czegoś nie zrobię z powodu "braku czasu", ale jakby się zastanowić to bzdura jedna wielka i najprostsze wytłumaczenie. To mój brak umiejętności zarządzania czasem i zamulanie. Tak, uważam że zamulam ;) Objawia się to tym, że np wiem że mam wyjść o 16 - zanim wyjdę mam jeszcze zrobić obiad, a siedzę przy kompie i zamiast się ruszyć to nagle jest przed 16 i biegam jak oparzona.

Ja bardzo długo, do wręcz może nawet 20 roku życia, miałam doła z tego powodu, że nie mam żadnego talentu. Że we wszystkim jestem nijaka. Że każdy ma tego swojego "konika" a ja nie mam nic. Choć w życiu grałam na gitarze, śpiewałam, pisałam piosenki i wiersze. Zawsze byłam duszą artystyczną to jednak we wszystkim brakowało mi odwagi i uważałam, że w niczym nie jestem wybitna i nie wychylam się ponad przeciętność. A brak pewności siebie nie pozwalał mi się rozwijać. Było mi z tym przykro. Aż któregoś razu na wycieczce mój chłopak, dziś mąż, wyciągnął aparat cyfrowy canona i zaraz mu zabrałam ten aparat i sama zrobiłam zdjęcie. Pamiętam to jak dziś. To było dla mnie tak naturalne. On już nie mógł robić zdjęć, bo ja miałam takie jakieś ciśnienie, że ja robię te zdjęcia. Mimo, że nie umiałam. I zrobiłam to pierwsze moje cyfrowe zdjęcie i zachwyciłam się nim, ale tylko na sekundę. Za chwilę przyszła myśl - ale jak zrobić to lepiej?? I tak się zaczęła moja fotograficzna przygoda. Jadnak nie do końca. Bo po zastanowieniu się, to właściwie wróciłam na drogę, z której zbłądziłam, albo na którą nigdy nie trafiłam, bo dokładnie... nie wiedziałam w którą stronę iść. Nikt mi nie pomógł, nikt mnie nie nakierował - to taki jakiś ogromny pech. Więc poszłam za koleżankami, gdzieś gdzie totalnie nie pasowałam, ale nie miałam pomysłu na siebie. Jednak teraz wiem, że jestem urodzonym fotografem. W końcu które małe dziecko, nieświadome, bawi się w fotografa nie mając aparatu, kadruje zdjęcia palcami, robi zdjęcia oczami - które? Myślę, że opętał mnie jakiś fotograf. Przy Halloween można tak rzec całkiem poważnie. Bo to nie jest normalne, że pewne rzeczy mam wrodzone, bo skąd? ;) Miałam wiele pasji. Naprawdę potrafię pięknie śpiewać ;) A jednak - nic, zupełnie nic, nie stało się moją pasją, która by mnie pochłonęła. Zawsze po dłuższym czy krótszym czasie zapał mijał. Jeszcze nie tak dawno temu zafascynowałam się decupażami czy odnawianiem mebli. Poszło w kąt :) Mając pasje czy też hobby napotykamy nie raz na trudności. Coś nam nie wychodzi. Czegoś nie umiemy przeskoczyć. Zrazimy się, bo ktoś coś nam brzydkiego powie. W pracy nas ochrzanią i uważamy, że jesteśmy do niczego. Tracimy serce do tego co robimy. Ja od początku mojej fotografii miałam też różne przejścia, ale zawsze po totalnej porażce, kiedy myślałam, co ja teraz będę robić? budziłam się jak feniks z popiołów z jeszcze większą pasją, pasją, która się nie żarzyła, ale buchała płomieniami na wszystkie strony. Zawsze sobie wtedy myślałam, że to ten fotograf, który mnie opętał. Chciałabym znać jego imię i nazwisko :twisted: I ta pasja jest u mnie coraz silniejsza :)

Ty Lakino też masz wiele pasji - piękne poduszki, piękne mydełka :) Jesteś nauczycielką - do tego matką, żoną, a ciągle coś tworzysz :) I wynajdujesz coraz to nowe pasje :) Da się? No oczywiście, że się da :)

No to w takim razie pokażę te fotki konkursowe, choć wstydzę się ;) Nie był to jakiś wielki konkurs, ale dla mnie ważny :) Mogę pokazać w linkach, bo nie chcę ich wysyłać na obcy serwer. A na mojej stronie oczywiście jeszcze ich nie ma. Zdjęcia na temat: Portret kobiety:

Pierwsze: https://drive.google.com/file/d/0B0-pmN ... sp=sharing

Drugie: https://drive.google.com/file/d/0B0-pmN ... sp=sharing

Trzecie, które zostało wybrane na II miejsce: https://drive.google.com/file/d/0B0-pmN ... sp=sharing

Mam nadzieję, że linki się otworzą :)

Lakina pisze:Zuza, dziękuję :oops:, są na bazarku tylko ja nie umiem podpisu zrobić ...znaczy zapomniałam jak to się robi więc po prostu wkleiłam link ... ;)
I już nie śmiecę w wątku Klaudii mydłem!

Absolutnie nie śmiecisz :D Jeszcze nie dawno sama chwaliłam się mydełkami, choć moje były tylko ozdobione metodą decoupage. Wszystkie formy artystycznej aktywności na tym wątku są wręcz pożadane :mrgreen:

Zuza to też bardzo kolorowa osóbka :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 31, 2017 12:42 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Piekne te zdjecia, mnie sie najbardziej podoba numer 2 :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, puszatek i 22 gości