
Nie chcę żeby odeszła, tak dobrze się zapowiadało, a tu takie nagłe osłabienie, mięśnie na łapach takie wiotkie

Bella leży obłożona kocami i termoforem, jednak co jakiś czas czołga się w chłodniejsze miejsce i rozkłada wzdłuż. Podawałam jej trochę gluta z lnu i nie wiem czy dobrze troszkę convalescence support, nie dostała jeszcze wieczornej porcji kroplówki, bo boje się, że może jest przewodniona? Dzisiaj zrobiła tylko jedno siusiu.
czy nie zaszkodzi jej famidyna? w brzuszku słychać przelewanie