morelowa pisze:Ale dlaczego nie piszesz o ważnych wydarzeniach co się zdaje się wydarzyły ?
Heh, Lilka ma drugiego brata, Eligiusza. W sobotę byliśmy po niego w Lublinie. Ma 6 miesięcy. Brygada LL przyjęła go z otwartymi ramionami, niestety nie docenia... Syczy i warczy na cały świat, na nas, na Lilkę i Lucjana, na jedzenie , na zabawki
Taki macho, jestem najmłodszy, najmniejszy ale się nie dam!!! Podbiega do brygady kiedy się bawią, warczy , zabiera myszkę albo piłeczkę i biegnie schować do szuflady na pościel
W czasie posiłków musi być izolowany bo zmiata miskę w 3 sekundy, w kolejne dwie miskę Lilki i Lucjana
Lilka jest nim zafascynowana, chodzi krok w krok, za nic ma warczenie i syki. Lucjan z daleka obserwuje, mam wrażenie,że się Elka boi, Lucek to taka ciapa kochana, anioł w kociej skórze co nikogo nie skrzywdzi, co kocha świat cały.
Mam nadzieję, że młody się szybko ogarnie...
I nareszcie nie śpię sama w nocy...