Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 12, 2017 22:16 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

U chorego kota to chyba nic dziwnego, że testy takie w obie strony, a co w Koterii powiedzieli na te 3 powieki?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto wrz 12, 2017 22:54 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Moniko on miał + FIV czy FELV?

Carmen201

 
Posty: 4156
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 12, 2017 22:55 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Dziś oczka były w porządku. Pokazałam na zdjęciu jak wyglądały wcześniej. Po zbadaniu wyglądają na zdrowe,nic niepokojącego w oczkach nie było. Te nachodzące 3 powieki do obserwacji. Tak mi powiedziano.
Nie znam się na tych testach ale gdyby był zdrowy to pewnie nie byłoby wątpliwości w teście a skoro jest niepewny to znaczy że coś nie tak. Tak ja to rozumiem.
Martwię się o tego Karmela bo w czwartek odbieram z lecznicy i wtedy znów wraca na działki.

monika13

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Nie maja 29, 2016 16:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 12, 2017 22:57 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Carmen201 nie wiem, dowiem się jak będę odbierać kota. Zrozumiałam że te pod kątem białaczki.

monika13

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Nie maja 29, 2016 16:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 0:44 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

monika13 pisze:https://www.olx.pl/oferta/bezdomny-rudy-kotek-szuka-kochajacego-domu-CID103-IDoDBgI.html

Poprawiam link, bo poprzedni się nie wyświetlał dobrze.

Dobrze byłoby go wrzucić na FB na kocie stronki, jakiekolwiek Wam przyjdą do głowy, np. Koty, albo te grupy:
https://www.facebook.com/search/top/?q= ... 0-warszawa
https://www.facebook.com/groups/1533081 ... dOAvgefv9g
Tylko jednak z informacją, że kot pilnie szuka domu, bo ma być odwieziony na działki, że niestety testy wyszły niejednoznaczne. Tego nie ma w ogłoszeniu na olx, więc nie wystarczy wrzucenie linku do olx!

A inna rzecz, że ja bym już zrobiła (jeśli nie da się w Koterii, to odbierając kota z Koterii po prostu pojechała do innej lecznicy) test paskowy innej firmy. Tak naprawdę cokolwiek znaczy ten "test niejednoznaczny", to dla tego kota on jest po prostu bezużyteczny.
Jeśli ktoś zaoferuje mu DT, to albo jako kotu ujemnemu (normalny DT), albo kotu dodatniemu (specjalistyczny DT), nawet jakby ktoś go odebrał teraz, to pierwsze co robi, to powtarza testy.
Jutro jest środa, gdyby udało się kupić test innej firmy u innego weta i podjechać do Koterii, poprosić o zrobienie (jak cięli ucho, to może jeszcze da się je rozkrawić w sam raz na test), to od razu byłaby jasność w kwestii tego, jakiego DT trzeba temu kotu...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 0:51 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Może być też tak, że Karmel jest bardzo osłabiony, toczy się jakiś stan zapalny, dlatego test wyszedł niejednoznaczny (wynik najpewniej musiał dotyczyć felv, nie słyszałam o niejednoznacznych testach na fiv). Taki niejednoznaczny test wyszedł kiedyś u znajomej kotki, ale w teście PCR wyszło, że felv nie ma.

Carmen201

 
Posty: 4156
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 6:03 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Szalony Kot dziękuję za poprawienie linka.
Wstawiajcie proszę gdzie kto może.
OLX poprawię po pracy, chciałam się wstrzymać do jutra żeby mi dokładnie wytłumaczono o co biega z tą niepewnością. Co innego przez telefon jak w domu dzieci wrzeszczą a co innego na miejscu.
Czy sama mogę gdzieś nabyć taki test? A jak w razie czego zrobić to PCR żeby była jasność?
Ogólnie wszystkim bardzo dziękuję za zainteresowanie i wszelką pomoc. Odezwę się po powrocie z pracy. Dziś mam też dzwonić zapytać jak u Karmela a jutro po niego jadę.

monika13

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Nie maja 29, 2016 16:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 6:22 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Moim zdaniem jeśli tylko możesz działaj już, jak najszybciej. On bardzo ale to bardzo nie powinien wrócić na działki nawet na chwilę, po pierwsze może po prostu zejść gdzieś w krzakach w wielkim bólu mając Felv i dodatkowo obniżoną odporność po kastracji, a po drugie może po prostu pozarażać tamtejsze koty.
Test powinien być do kupienia w każdej w miarę dobrze zaopatrzonej lecznicy wet.
Ostatnio edytowano Śro wrz 13, 2017 8:09 przez Carmen201, łącznie edytowano 1 raz

Carmen201

 
Posty: 4156
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 7:43 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Odśwoezyłam ogłoszenie na OLX za złotówkę. Denerwujące że teraz nie można wybrać opcji odswieżania na tydzień a tylko na 1 dzień.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro wrz 13, 2017 9:25 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Ja też bym powtórzyła test paskowy już teraz. Jego wynik to bardzo ważna informacja przy szukaniu DS czy DT, a nie ma co zaczynać ogłaszania kota z informacją że jest FeLV+ albo niejednoznaczny, bo to zmniejszy jego szanse.
A kot jest osłabiony to test mógł wyjść taki niepewny. Niech się okaże zdrowy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Piękny Karmelek, MUSI znaleźć wspaniały dom!! :ok: Moniko, jesteś dzielna :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 13, 2017 14:14 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Ja zrobiłabym od razu PCR, bo to da wynik prawie w 100% pewny. Tylko kosztuje ponad stówkę no i na wynik trzeba czekać ok. tygodnia.
Te trzecie powieki mogą tak mocno wychodzić wlaśnie z powodu białaczki.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 14:35 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Dziewczyny, bardzo Wam wszystkim dziękuję. Nie będę wymieniać każdej z osobna bo weszłam właśnie do domu i muszę szybko naszykować jedzenie dzieciakom.
Oczywiście po drodze z pracy zaszłam do lecznicy wet.która jest w miarę blisko. Poprosiłam lekarkę o chwilę rozmowy, naświetliłam sytuację i zapytałam jakie badanie muszę wykonać u Karmela aby jednoznacznie stwierdzić czy jest zdrowy czy nie.
No i podobno nie ma nic oprócz tego testu paskowego. Kot może całkowicie zwalczyć wirusa( zakłądając, że go ma) dlatego potrzebny jest ten czas- parę tygodni. Niestety Karmel nie ma tego czasu :(
Oczywiście, wolałabym zrobić kolejny test nawet zaraz ale do jutra Karmelek ma odpoczywać w lecznicy. Ja jutro późno wrócę z pracy około 21, więc mąż po niego pojedzie.
Zapytałam o badanie PCR ale odpowiedziano mi, że tylko test paskowy. Dziwne.
Zaraz będę dzwonić aby spytać jak się dziś Karmel czuje. W sumie oprócz tego że chciałam mu pomóc i go wykastrować to nic z nim się nie dzieje. Chodzi biega i jest słodki. To chyba młody kotek. A widok jak biedak zagląda przez okno na 2 łapkach , bo chciałby się dostać do domu- bezcenny choć smutny.
Serce mnie boli i boję się jutra ale nie jestem w stanie nic więcej zrobić.
Pisałam wczoraj do pewnej kociej fundacji , no ale cisza. Wiem, że takich kotków mają mnóstwo więc zapewne nie robi to na nich wrażenia.

Ciągle mam jeszcze nadzieję, że ktoś się odezwie. Ktoś, kto nie ma zwierzaka ( żeby było bezpieczniej) i pokocha Karmela bo jest tego wart.

monika13

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Nie maja 29, 2016 16:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 14:40 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

Hania66, widzę, że jesteś z Warszawy. Gdzie mam zrobić ten PCR? Jestem w stanie wydać te 100zł żeby tylko wiedzieć na czym stoję, a właściwie na czym Karmelek stoi.
Lekarka dziś jak już pisałam wyżej zamknęła temat mówiąc, że tylko ten paskowy. Rozumiem, że badanie PCR to pobranie krwi do probówki i wysłanie jej do laboratorium? Nie żadne paski?
Wiecie co? Może ja zadzwonię tam gdzie jest obecnie Karmel i zapytał korzystając z okazji że i tak mam się dowiedzieć co z nim.

Edytuje:
Nie chciałam kolejnego posta pod tym więc dopisuje
Jestem po rozmowie telefonicznej. Mogą wykonać PCR . Kosztuje 150 zł. Nie mam łatwej sytuacji finansowej w tym momencie ale zapłacę. Kazano mi zadzwonić jeszcze bezpośrednio do lekarza, który kota wczoraj widział i operował. I on się ma wypowiedzieć w tej kwestii. Jeśli lekarz powie,że to cokolwiek wniesie do sprawy to na 100% robię.
Z lepszych wiadomości: być może kocina będzie mogła zostać u nich do piątku. Jutro rano to ustalą. Mnie by pasowało bo pracuję na rano.

monika13

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Nie maja 29, 2016 16:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 13, 2017 14:58 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

PCR pokazuje, że wirus jest w kocie,ale nie musi być aktywny, test paskowy Elisa, że kot jest w stadium wiremii, czyli zaraża.To tak w skrócie.Testy wychodzą czasami fałszywie pozytywne, ponoć jakość testów też bywa różna.Powtórzyłabym paskowy.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro wrz 13, 2017 15:01 Re: Bezdomny,chory kotek. Potrzebna pomoc.

ewar
dzięki za wyjaśnienie
Czytałam Twój wątek o Bartusiu i hucianych. Dotej pory ciągle zaglądam :)
Nie odzywam się bo ja taka cichutka jestem.

monika13

Avatar użytkownika
 
Posty: 34
Od: Nie maja 29, 2016 16:35
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości