przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 29, 2017 7:15 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

pewnie

w moim przypadku żadnego dalszego ciągu nie było

Pumba (aktualny)
Obrazek

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 29, 2017 8:24 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

i jeszcze Pumba z Caillou
Obrazek

Obrazek

Caillou nie jest zachwycona

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 29, 2017 10:53 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Pumbo jest prześliczny :201461
(Caillou też :wink: )
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4572
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sie 29, 2017 12:54 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Dziękuję

i kotek w całości
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 29, 2017 12:54 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Piękny. Rasowy Dachowiec.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto sie 29, 2017 12:57 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Pumba raczej po dachach nie chodzi 8) jest skoczny, ale łatwiej mu skakać do góry niż w dół

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 29, 2017 13:04 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Ja nie wiem dlaczego on nie wzbudza zainteresowania ludzi.

Chociaż, jak ja zamierzałam nabyć kota, to też nie zwracałam uwagi na żadne ogłoszenia inne niż sprzedaż białych niebieskookich persów.

Dopiero jak przypadek wcisnął mi w ręce czarnego dachowca o rewelacyjnym usposobieniu to stwierdziłam, że lepszy dachowiec w garści, niż pers na dachu. :wink:
I nie żałuję. Nie sprzedałabym tego kota za żadną kasę.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro sie 30, 2017 7:38 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Pumba
Obrazek

Czytam to forum dość regularnie, bo jest fascynujace , no i mam koty, zawsze warto się coś ciekawego dowiedzieć się o kotach, skoro juz je mam.
Ale muszę szczerze przyznać, że na pewno nie wkładam tyle energii, czasu i fascynacji w szukanie kotom domu, ile bym mogla włożyć, gdyby to szukanie kotom domu było dla mnie priorytetem. Z tego co czytam na forum wiele osób jest naprawdę doskonałych w szukanie kotom domów i jest w stanie wy-adoptowaćw w ciągu roku kilkanascie/kilkadziesiąt kotów.
Ja nie jestem w stanie.
a czy to wynika z tego że jestem w tym beznadziejna -pewnie tak.
I z tego że przeważnie w głowie mam coś innego niż koty -pewnie też.
I z tego że po kazdym oddanym kocie raczej mam kaca, niż poczucie euforii -też. Staram się wybrać w miarę dobry dom, ale wcale nie jest to łatwe, bo większość ludzi , którzy dzwonią, to sa całkiem abstrakcyjni -nie chcą rozmawiać nawet, tylko odebrać kota od razu, w tym dzwonią małe dzieci i nastolatki w większości..
I rozmowy z potencjalnymi domami zasadniczo są wkurzające, bo są takie całkiem bez sensu. Nie dlatego, że mam jakieś wygórowane wymagania, szukam kogoś rozsądnego i komunikatywnego. Nie musi kochać kotów jak dzieci, byle miał jakąś wizję swojego życia z kotem na przyszłość, i miał świadomość że koty jedzą codziennie i czasem coś podrapią/narzygają gdzieś.

Dlatego wcale nie chcę być żadnym DT. Ale mam nadwyżkę kotów w mieszkaniu, i coraz bardziej odbieram to jako problem niż jako misję. Akurat Pumbo to jest naprawdę fajny kot, więc szczególnie jego szkoda dla jakiegoś oszołoma. (Bo taki np Ryjek to sam jest oszołom :roll: ale jego to nikt nie chce, przy czym mam świadomość że gdybym moim priorytetom było wy-adoptowanie Ryjka to może kogos bym znalazła jednak).
Priorytetem wiecie, w sensie, że myślę o tym dniem i nocą, śnię o tym, i jest to absolutnie najważniejszą sprawa.

z drugiej strony tez muszę szczerze przyznać, że kotów nie kocham, a na forum bardzo często czytam o wielkiej miłości do kotów i w ogóle. Kot to kot :oops: lubię Patmola (zazwyczaj) i Tymka lubię, a Ryjek mnie raczej wkurza (ze wzajemnością), no ale miłości to w tym nie ma.
Może do tych udanych /licznych adopcji potrzebna jest miłość, albo inny priorytet, i ja po prostu zajmuję się nie tym co powinnam.

dzisiaj chciałam poczytać miau rano - wątek na samej górze o tytule Dylemat - oddać z miłości? i pierwsze zdanie Zanim zacznę chcę zaznaczyć - kocham swoje koty. Naprawdę je kocham. no i tam dalej że koty musi odać bo kolidują z jej planami
Z jednej strony kocham je jak dzieci, z drugiej myślę, że ta miłość musi być mądra i muszę zdecydować do jest dobre dla NICH a nie dla mnie.

i jestem już głupia z tego wszystkiego

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 31, 2017 20:08 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Nie wydaje mi się, abyś miała powody do jakiejkolwiek samokrytyki czy czegokolwiek w tym stylu tylko dlatego, że kotów nie "kochasz miłością platoniczną". Dbasz o nie bardzo dobrze, szukasz świetnych domów, naprawdę nie ma się do czego przyczepić.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10659
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie wrz 03, 2017 21:54 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Patmol nie przesadzaj, robisz dla tych kotow wiecej niz wiekszosc tych, ktorzy twierdza, ze koty kochaja, co 5 minut milosc im wyznaja.
Pamietasz Femke? Ona ostatnio cos rzadko bywa na forum, nawet nie wiem gdzie jej aktualny watek.
Femka kotow nie cierpi, przywiazuje ogonkami do kaloryfera :D ostrzy na nie noze :D Koty wg Femki to zaraza wszelka, darmozjady, na ktore musi od rana do nocy charowac :D i ciagle oglasza konkursy, w ktorych nagroda glowna sa jej koty, ale jak przyjdzie co do czego do sczypiorow nie oddaje ;)
I za to jej czarne poczucie humoru ja uwielbiam :twisted:
Wszyscy wiedza, ze tyle jej co sobie w ciezkiej chwli pogada, ze pomogla juz wielu kotom i nadal bedzie pomagala, bo obok kociej krzywdy nie potrafi przejsc obojetnie.

Jesli masz problemy z adopcja to moze wykup u kogos na forum pakiet ogloszen?
A jak chcesz sobie ponarzekac na te okropne darmazjady, to narzekaj. Wysłuchamy, po główce poglaszczemy :201461 i jakos te ciezkie chwile przetrwasz, No ;)

PS. Ja tez nie cierpi kotow - obudzily mnie dzisiaj o 5 rano. W niedziele? Boga sie nie boja zarazy jedne ;)
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Pon wrz 04, 2017 6:38 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Dziękuję za miłe słowo.
Sama kiedyś robiłam odpłatnie takie pakiety, więc po prostu :mrgreen: u siebie zamówię i sobie sama wklepię. Samo wklepanie jest dla mnie proste, najtrudniej dobry tekst wymyśleć, żeby trafić do konkretnego, rozsądnego człowieka.

Z moich doświadczeń wynika, że odpowiedzi, takie z sensem, są tak naprawdę z kilku portali, z których tez jest łatwo potem ogłoszenie usunąć. Z niektórych portali nie ma żadnych odpowiedzi, ale ogłoszenia są trudne do osunięcia.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 08, 2017 9:42 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Pumba dorasta, poważnieje, myśli.
A przedtem tylko albo brykał albo spał.
Nie rozumie, tak jak Zorro, że nie wolno wchodzić na stół jak kroje mięso, wiec oba muszę zamykać na ten czas w pokoju, bo wchodzą pod nóz, Zorro powoli, a Pumba całkiem bezrefleksyjnie łapy lub głowę mi pod nóż szybkim ruchem podstawia. :roll:

Raz czy dwa Sweetie Pumbę ściągnęła ze stołu za futro, Przeważnie dla każdego kota raz wystarczyło i nie wchodzą mi na stół w trakcie krojenia, tylko patrzą i czekają.
Ale Pumbe musiałaby Swetie ściągac co chwilę -jego to nie rusza wcale.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 08, 2017 21:41 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Pumba coraz bardziej mi z opisu przypomina Bąbelka 8) Jego też nie rusza, że na blaty i kuchenką nie wolno.
Jest uparty i zadziorny. Z pewnością rozumie zakazy, tylko ma je w nosie. Jak Pumba.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10659
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob wrz 09, 2017 7:18 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Pumba stara sie akceptować zakazy, które nie mają związku z jedzeniem.
Czyli jak kroję wołowinę na stole, to najpierw sie rozgląda gdzie jest Sweetie, a potem szybciutko na stół.
ale
np załapał, że wkurza mnie jak sie wiesza na firance, i po kilku razach przestał , wcjdzi na parapet, kreci się, ale firanki nie łapie pazurami, czasem siada na parapecie, patrzy na mnie i na firankę, i widac że myśli

załapał też że na psie legowisko nie wolno wchodzić

ale psia miska pełna mięsa ciagnie go jak magnez, nawet jak koło miski stoi Sweetie :roll: Sweetie musi warknąć, albo zęby pokazać, żeby Pumba zaskoczył, że to nie jest jego miska

Sweetie czasem taki ruch robi, znad miski, jak Pumba jej się do miski pcha (Pumba ma na swojej misce to samo) jakby mu chciała głowę odgryźć. :strach: Strasznie to wygląda.
A Pumba siądzie na pupie, patrzy na nią i myśli. Jakoś mało go to przeraża, ale sie w końcu wycofuje.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 11, 2017 7:07 Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

Z Pumby robi sie pulpecik :strach: z długimi łapami, ale pulpecik.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości

cron