Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 08, 2017 20:48 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

MB&Ofelia pisze:Lilo mój Lilo. Co amciałeś na kolacyjkę? Ja dostałam troszku wądzonej rypci. Mniamuśna, miauczę ci! Złapaj kotolota to i dla cię troszku się znajdnie.
Lizam cię serdusznie po uszkach
Twoja Książniczka Ofelja

Jadłem puszeczkem ulubionom.
Za to mole zjadneły mi zabafki. :(
Lilo pszygnembiony

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 08, 2017 21:11 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Lilo, to okropeczne! Jak przestanie padać to złapnę kotolota i zeźrę te mole niedobre! i przywiozę ci nowe zabafki.
Lizu lizu lizu na pocięszenie.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 08, 2017 21:12 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Lilo, to czemu Duża nie łapie moli?
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 09, 2017 6:56 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

MalgWroclaw pisze:Lilo, to czemu Duża nie łapie moli?
Pralcia

Pralcia. Teściowna to może i łapie mole, ale te człowieki to są takowe niezdarne... :roll: Pół godziny lata ludź po domciu robiąc zamięszanie, złapnie jedmnego mola, a dumny z się jakby złapał ich tyle co kocich wibrysów. My koty stanowczo lepsiej polujemy. Ino że co to za polowanie na malutkiego mola? Nawet się go w pysiu nie poczuje.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob wrz 09, 2017 7:01 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Mama jusz wyszuciła te molochy. Kilka zabafkóf nam ocaliła.
Obiecała sze dostaniemy nowe zabafki i nowy drapaczek, bo ten jusz jest zamolowany.
Lilo czekajoncy na nowe zabafki.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 7:54 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Lilo, teraz możesz się przytulać do Dużej, bo masz trochę czasu, zanim zabawki przyjadą
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 09, 2017 9:23 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Nigdy nie miałam styczności z molami. Jedna Mole mam w domu. Ale to nie ta zła :wink:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 13:29 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Moli25 pisze:Nigdy nie miałam styczności z molami. Jedna Mole mam w domu. Ale to nie ta zła :wink:

Bo to Mola, a nie mol

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 13:31 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

MalgWroclaw pisze:Lilo, teraz możesz się przytulać do Dużej, bo masz trochę czasu, zanim zabawki przyjadą
Pralcia

Nie pszytulem siem do niej, bo to czarownica.
Wzieła mnie niby na rence a to był podstemp.
Najpierf obcieła mi pazurki nad którymi długo praowałem żeby były oste, a potem wsadziła do transportera i zawiozła do doktorki.
Znóf mi ukradli kref i jeszcze zemby oglondali.
Ale pani doktor powiedziała, że byłem dzielny i gszeczny.
F końcu rycesz jestem, no nie.
Lilo rycerz

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 13:34 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Ja też byłam z Lilem u pani doktor.
Znów mi pace do doopinki wkładała. Tata mnie trzymał żebym nie uciekła.
Wkurzyłam się na nich i go ugryzłam. Myślałam, że mnie puści a on dał mi całusa i dalej trzymał.
To w solidarności z Lilem zaczęłam gryźć wężyk co Lilowi rękę nim wiążą.
Silny był, nie przepołowił się.
A potem się bawiłam z tą panią doktor, bo ona to fajna jest, tylko niech mi już nic przy ogonie nie robi.
Nala

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 13:36 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Ja też byłam w gabinecie, kropluffkem dostałam
Mania

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 13:44 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

MaryLux pisze:Ja też byłam w gabinecie, kropluffkem dostałam
Mania

Mi mama i tata robiom f domu kroplófki.
Lilo

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 14:08 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

A taka piękna sobota miała być :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 09, 2017 14:44 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

Za 10 dni przyjdzie drapak. To dopiero będzie szaleństwo pana Lila i panny Nalinki.
Zamówiłam o taki:
Obrazek
Identyczny jak ma Ofelia, tylko w innym kolorze.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 09, 2017 14:49 Re: Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

:D
dzieciaki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Baidu [Spider], Google [Bot], Silverblue i 9 gości