Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
miodowa pisze:Dziewczyny... Zuzia właśnie napiła się wody z chwilowo wyłączonej fontanny. Odrobinkę. Mam nadzieję że nie była to jednorazowa akcja. A już zdążyłam zamówić jej jeszcze wersję z kwiatkiem
Agnieszka2009 pisze:Ja mam taki sposób: ponieważ Matylda nigdy z własnej woli nie napiła się wody (a ma 8 lat), to podlewam jej mięso ciepłą wodą (karmię barfem) oraz, ponieważ nie ma rozwolnienia po mleku krowim, rozcieńczam jej ciepłą wodą zgęszczone mleko, które używam do kawy. Ewentualnie podaję mleko kozie (ale to nie bardzo jej smakuje). I w ten sposób ją nawadniam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 518 gości