Witamy po długiej przerwie , Stanowczo za długiej .
Na sam poczatek
Wielkie i serdeczne podziękowania dla Czarownic za opłacenie małej okulisty Dziękujemy !!!
Nala odzywa , mamy ponad kilo kota , Półtora tygodnia temu dostala jakiegos ataku , weci podejrzewaja za słabe odrobaczenie i podtrucie toksynami robali . Okropne to było , niedziela popołudnie i brak weta . W końcu jak została podjęta decyzja o jeżdzie na cito do łodzi wet się odezwał , przyjechał , pomocy udzielił . Ufffff !
Młoda dostała dorosłą miseczkę i je na zadanie . Leci do kuchni i woła za kazdym razem , jak widzi , ze człowiek do tej kuchni idzie . Musze poszukać obrączki na kota , żeby nie pękł . Chłop mówi na małą ,,Brzuchatka " . Co ważne , NJ biega . Tak po prostu biega . W pierwszych dniach pobytu u nas odpoczywała po przejsciu odlegosci jednego kafla .
A ja ? Mam urlop i poświęcam go na kurowanie naciągniętego ścięgna w stopie . Kuśtykam juz mniej i bardziej wdzięcznie