Do wszystkich hodowców!
Ostrzegam wszystkich hodowców przed zawieraniem umów z Rafałem Konarzewskim i Norbertem Kałuckim hodowla Nordrasill*PL.
26 grudnia 2016 przyjęłam na krycie kotkę PL*NORDRASILL YORDAN, NFO n 09 24, Ur.: 2015-10-06 (właściciel Rafał Konarzewski oraz Norbert Kałucki) kocurem IC WALLIE Dumny Kot*PL JW, NFO e 03, Ur.: 2015-09-26 (właściciel Inna Gawarkiewicz).
Z tego tytułu zawarliśmy między sobą umowę.
Pierwsza wersja umowy była bardzo restrykcyjna (żaden kociak nie mógł być sprzedany w Polsce, jedynie w hodowli Nordrasill mogła zostawić - jedną - kotkę hodowlaną). Lecz Rafał i Norbert nie zgodzili się na postawione warunki, powołując się na naszą długoletnią znajomość /przyjaźń. Tak więc zdecydowałam się na zmianę w umowie. Pozwoliłam na sprzedaż wybitnie rokujących kotek do Polskich hodowli (z wyjątkiem kilku hodowli,do których nie chciałam aby trafił kociak po moim kocurze.) Hodowla Nordrasill mogła zostawić jedną kotkę jako hodowlaną dla potrzeby swojej hodowli. Ale żaden kocur urodzony z powyższego skojarzenia nie mógł pozostać w Polsce jako hodowlany . Wszystkie kocury, który mają być sprzedane na kolanka miały zostać poddane kastracji przed opuszczeniem hodowli.
Cena za krycie była też niższa.
I taką umowę ostatecznie zaakceptowały obie strony.
Kiedy chciałam abyśmy podpisali uzgodnioną umowę usłyszałam, że taki brak zaufania z mojej strony jest wręcz obrażający.
Ja sama zawsze dotrzymuje umów, przyjaźniliśmy się, kryłam w ich hodowli swoją kotkę, więc nie widziałam powodów aby nie zaufać., mimo iż rozum mówił co innego. Nie chciałam też obrazić Rafała i Norberta, ponieważ bardzo ceniłam naszą przyjaźń. I nie miałam powodów aby nie ufać. Zaufałam.
Los prawił, że w miocie urodziły się cztery kocurki. Kocięta dobrze rozwijały się. Ja regularnie dzwoniłam do Rafała lub Norberta i interesowałam się zdrowiem kociąt ich rozwojem i przyszłym losem.
I jakież było moje zdziwienie, kiedy dostałam od Norberta powiadomienie, że sprzedali kocura PL*NORDRASILL CASPIAN, NFO n 09 23, ur. 01.03.2017 jako hodowlanego do Polskiej hodowli. Okazało się, że podczas mojej ostatniej rozmowy z Norbertem kocurek już mieszkał w nowym domu, ale nie została o tym fakcie poinformowana. Tak jak już mówiłam zostałam pisemnie poinformowana o tymf akcie 2 tyg. po sprzedaży PL*NORDRASILL CASPIAN.
Poinformowałam Norberta i Rafała, że nie wyrażałam zgody i nadal nie wyrażam na pozostawienie kocura w Polsce.
Niestety właściciele hodowli Nordrasill nic sobie z tego nie robili.
Ponieważ nie lubię wszelkiego rodzaju kłótnie, chcąc po dobremu dogadać się, przedstawiłam na jakich warunkach widzę możliwość pozostawienia kocura w Polsce. Otrzymałam odpowiedź, że w/w osoby na takie warunki nie wyrażają zgody,, kocura nie wykastrują i jedynie co to mogą mi zapłacić 1 tys.zł.
Niestety zaczęłam otrzymywać od w/w osób niestworzone i zmyślone „fakty” próbując zastraszyć moją osobę abym nie odważyła się nagłaśniać tej sprawy.
Dlatego ostrzegam wszystkich hodowców przed zawieraniem jakichkolwiek umów z Rafałem Konarzewskim i Norbertem Kałuckim właścicielami hodowli Nordrasill*PL