Przychodzą i przychodzą, mam chyba całą rodzinkę
Ponieważ czekam na Obisia, który jest bytem niezależnym, to i jeże liczymy. Tamte dwa, potem jeszcze dwa inne, jeden malutki, a potem coś kolczastego wielkości piłki nożnej, pewnie mama. Wielka

Ale zwiała, twarzy nie pokazała.
To wszystko nic. Balbisia też okazała się łowcą jaszczurek i dopiero przed chwilą udało mi się ją capnąć do domu.
Polujemy na jaszczurki nocą

Bardzo to była bojowa jaszczurka, mały dinozaur taki.
Uciekła, była szybka i zwinna.
A Obiś jeszcze chyba poluje....
Burzy nie ma
