nongie pisze:Rożnie - raz się tłuką (takie przyjacielskie zapasy), innym razem leżą na jednym fotelu.
Co jeszcze można zrobić, zeby te kilka dni w zamknięciu były dla Milusia do wytrzymania? Smycz popołudniami?
A Ci robotnicy beda az do wieczora? Wiesz ja mysle, ze obce glosy za drzwiami, jakis rumor one beda zestresowane i tak
To wszystko zalezy od tego jaki kot jest-na Antosia nie dziala nawet odkurzacz buczacy mu pod nosem-lubi sie bawic rura, jak sie porusza. Fiona i Filus-pelna panika

Filut i Fiona jak widza, ze obcy czlowiek w domu tez panika-ucieczka na gore. Fiona ciekawie wyglada zza rogu, ewentualnie, a Fil pod lozkiem siedzi

Filut nawet do domu nie wejdzie jesli zobaczy, ze ktos obcy u nas jest-w tyl zwrot i koniec lub jesli w pore nie zauwazy,ze ktos jest to przy scianie przemkne na gore-no taki jest i juz.
Takze nie wiem czy po calym dniu 'pelnym wrazen', koty beda chcialy w ogole wyjsc na zewnatrz,Twoje koty. Jesli korzystaja w domu z kuwety to chyba tym bardziej nie beda mialy potrzeby wychodzenia.