Moim zdaniem czym prędzej trzeba zacząć te kociaki leczyć, bo marnie skończą
Załatwić klatkę-łapkę i wyłapać.
Albo załatwić u weta antybiotyk (jak opiszesz lekarzowi stan oczu, myślę, że wyda receptę). Taki antybiotyk to nie jest duży wydatek.
Tylko jest pytanie - czy miskę z żarciem (i z wymieszanym z nim lekiem) będą opróżniać te kotki, czy inne koty...
Tak czy inaczej najlepiej byłoby je wyłapać.
A o to, co z nimi zrobić po wyleczeniu, teraz się nie martw, bo teraz priorytetem jest leczenie.
Jeśli po wyleczeniu dalej będą dzikusami, cóż... dzikusy wypuszcza się z powrotem w miejsce ich bytowania, o ile jest bezpieczne.
Oczywiście warto byłoby je wykastrować przed wypuszczeniem, czyli - przetrzymać je gdzieś przez parę miesięcy, aż podrosną...