Zwierzęta potrzebują przestrzeni, gdzie będą mogły się ukryć i odreagować.
Mój syn, który ma m.in. autyzm wymyślił sobie niebieskiego kota i nie można było go przekonać do innego. Miał być przytulaśny i spać z nim w łóżku. Zaadoptowaliśmy dziewięcioletniego kota, nie mieliśmy też możliwości sprawdzenia czy iskrzy. Cóż okazało się, że kot nie jest miziakiem, a do tego ma problemy zdrowotne (psychiczne też) i w ciągu kilku dni od przyjazdu był na pierwszym antybiotyku.
Największym zawodem dla mojego syna było to, że kot nie śpi z nim w łóżku. Możliwe, że był bity, więc uciekał z łóżka jak poparzony. Dopiero po około trzech intensywnej terapii ( czyli brania siłą do łóżka
) sam pierwszy raz położył się na łóżku. Kot nie reagował na swoje imię zapisane w kiążeczce, dopiero po dwóch tygodniach zorientował się, że Bazyl to on. Bazyl bał się spać w legowiskach, bał się zamykania na balkonie, bał się obcych i całego mnóstwa innych rzeczy. Można powiedzieć, że do zeschizowanego dziecka z obniżoną odpornością trafił zeschizowany kot z obniżoną odpornością
Przeżył z nami ponad siedem lat. Zmarł na raka. W międzyczasie, najdłużej mieliśmy tymczasa przez cztery lata. Merlin chorował i nie znalazłam domu, który chciał zaadoptować chorującego kota, wiec został u mnie do śmierci, miał cztery lata. Jak go bolało nie można było go dotykać. Wszelkie kontakty odbywały się pod kontrolą.
Nie oddalibyśmy Bazyla tylko dlatego, że wyobrażenie nie pokrywało się z rzeczywistością. Obserwacja postępów jakie robił Bazyl też miała wartość terapeutyczną. Obserwacja zmiany agresywnego zachowania Bazyla w stosunku do Merlina, Zandera także. Takie bezpośrednie obserwacja relacji pomiędzy zwierzętami były bezcennymi lekcjami.
Rozmowy o śmierci odbywaliśmy przed przybyciem kota. Mieliśmy wtedy już suczkę, bo syn nie chciał wychodzić z domu, a pretekst wyjścia na spacer z psem był bardzo dobry. W ciągu trzech lat syn przeżył śmierć dwóch psów i dwóch kotów, w tym kilka reanimacji Merlina. Innych zwierzaków nie liczę.
Uświadomienie, że zwierzak czuje, może mieć zły dzień, bać się czegoś, może mieć problem to bardzo ważne elementy, które z powodzeniem można wykorzystać w procesie terapeutycznym.