Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Od rana dostaje foty i info.
Kot zniósł wszystko spokoluz :wink:

A Tytek niestety smarcze wciąż i nieustajaco :cry:

i pewnie tego nic już nie zmieni :cry:

No co z Tytusiem by jeszcze...

Może mu trzeba zmniejszyć ilość stada w domu? Może jak w dwa tygodnie dwóch kudłatych plaskaczy się pozbył, to mu lepiej się zrobi?

Tytek kocha swoje stado ,wszystkich ,bez wyjątku ,razem i osobno .Jako jedyny chyba odczuwa brak Iziego ,chodzi ,wzgląda po kątach jak by szukał.
A Izi byczy się na całego

Troszkę tęskni ,bo swojego przysmaku nie chciał ,a on za Cosme dał by się.... :wink:

Wracając do Tytka on taki od maluczkiego ,jak go znalazłam wypierdaska tyciego tak do dziś .
Wtedy nikt nie dawał mu szansy na życie ,a tu proszę zaraz dycha będzie, :1luvu:

i chwilo trwaj :201494

Dorciu, może przy dłuższym płukaniu noska Tytuś wykicha do końca gluty i już będzie dobrze? :ok:

Gratuluję oddania Izziego a jemu fantastycznego domu :piwa:

Takie wspaniale wieści Tak pięknie Dorciu piszesz :1luvu:

Alienor pisze:Dorciu, może przy dłuższym płukaniu noska Tytuś wykicha do końca gluty i już będzie dobrze?
Gratuluję oddania Izziego a jemu fantastycznego domu

Też bym tak chciała ,bo po co jemu te gluty ? :twisted:

kaja888 pisze:Takie wspaniale wieści Tak pięknie Dorciu piszesz

Eu ,gdzie Ty bywasz? mało Cię ,oj bo karny kotecek będzie :twisted:

Były dzieciaki ,obżarta jestem jak prosię , było sushi i ciacha i było tak miło :1luvu:

Ale fantastyczne wieści :1luvu:

I to, że wzięli urlop i sami przyjechali po kotecka :1luvu:

Wspaniałe wieści
Wciąż myślę o Tytku i tak mi się nasunęło po rozmowie ze znajomym. Troczuś z racji, że jest FIV-ek też mi smarczył. U nas pomogło nagrzewanie. U nas w domu jest dość chłodno - nam to odpowiada ale kociaste lubią ciepełko więc kupiliśmy taką czerwoną grzewczą żarówkę (jak do wygrzewania kurczaków) i futra mają solarium. Jakoś do tej pory nie łączyłam braku smarkania u Troczusia z tą żarówką ale rozmawiałam ze znajomym, który lata całe miał problemy z zatokami i właśnie taką żarówką sobie je wygrzał i oczyścił.

Mam taką żarówkę tzw.kwoka

kupiłam lata temu dla maleńkich kociąt,lepsze to od termoforu.
Fakt że w okresie letnim Tytek mniej smarcze ale smarcze.
Wszystkiego próbujemy. Jest coraz starszy i coraz więcej będzie problemów zdrowotnych :cry:

Samo życie.
Niebieściucha bez ząbków ale apetyt doskonały!
Za to szarańcza szaleje na całego. Nie ma bata :wink:

Już pisałam, ale pewnie gdzieś umknęło.
Może by się dało u kogoś lampę Bioptron pożyczyć dla Tytka? Ona jest jeszcze lepsza niż kwoka.

Haniu ,poszukam .

Rano dostałam wiadomość od Iziego :wink:

Cześć! całą noc przespałem na mojej pufie ,jest wyjątkowo wygodna.
Około 6 wynegocjowałem pierwsze śniadanie .
Jestem już po drugim śniadaniu i po pierwszym czesaniu ,bo dotychczas się nie odważyli :wink:

.
Było całkiem znośnie ,zwłaszcza ,że po czesaniu dostałem smakołyki.
Teraz już kończę ,bo niewolnik otworzył balkon i muszę tam pędzić . :ok:

Pozdrawiam serdecznie Izi,.

:1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

dorcia44 pisze:Rano dostałam wiadomość od Iziego
Cześć! całą noc przespałem na mojej pufie ,jest wyjątkowo wygodna.
Około 6 wynegocjowałem pierwsze śniadanie .
Jestem już po drugim śniadaniu i po pierwszym czesaniu ,bo dotychczas się nie odważyli .
Było całkiem znośnie ,zwłaszcza ,że po czesaniu dostałem smakołyki.
Teraz już kończę ,bo niewolnik otworzył balkon i muszę tam pędzić .
Pozdrawiam serdecznie Izi,.

Super wieści;)))))

agnieszka.mer pisze:Super wieści;)))))

Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kto przegląda forum