tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

Jeszcze nie ma upałów przecież

To co jest kotom odpowiada - można na słońcu, a jak jest, to u nas cały czas, bo mieszkamy od południa-trochę zachodu :mrgreen:

Od jutra znowu ponoć zmiana pogody. Na gorszą :cry:

Dzis w Wawie 27 stopni, w sloncu pewnie jest wiecej...

U nas chyba nawet cieplej [ a już na pewno w tramwaju :mrgreen:

] , ale wiatr spory i jeszcze się wszystko nie rozgrzało - jakoś tak nieźle.

Dziś 27*C ?

borze zielony... znajdę pieczoną, (u)duszoną Krowę po powrocie... Jak cieniste mieszkanie to chwała. U mnie piekarnik. Trochę się tym martwię.

Za Krowe na surowo zatem trzymam. No tak pisali, ze ma byc 27. Ja nie wiem, w klimie siedze.

Ja w swetrze :wink:

Ale jak wychodzę na ogródek to nawet mi ciepło. Nic tylko zalegnąć na leżaczku i pobierać ciepło, cudownie :mrgreen:

Za to w mieszkaniu będzie duchota. Dzięki za kciuki :wink:

Przeczytałam wszystko i podziwiam Szarą - taka dzielna! Za zdrowie dla obojga :ok:

Ojeja... nakupowalam suplementow barfowych, wage jubilerska i teraz mam wizje, ze pojade po mieso, narobie sie jak dzika (a leniwa jestem, wszyscy wiedza), a Leon wzgardzi

No niestety, jest taka mozliwosc

tak to bywa. Ale starać się trzeba

Nie chciał jeśc nerkowego. Tak paczał w oczekiwaniu az zapodam coś jadalnego jego zdaniem. Wypaczał, bo jak sie takiemu oprzeć?

Może ważne, żeby zjadł coś, nawet nie nerkowego, ale żeby jadł

No pewnie, ze tak. On nie gloduje

Wyjada Szarej podstepem

Ale czasem nerkowe jest calkiem smaczne. To 2 dni temu bylo, znaczy takie samo. A wczoraj nie... Animoda rulez...

Koty...

I jak kontakt między kotkiem a barfem? :mrgreen:

tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

Kto przegląda forum