Klub Ślepaczkowy pisze:Pani Aleksandra z Pabianic przysłała dla podopiecznych Fundacji wspaniały dar - niespodziankę!!! Dotarła do nas paczka pełna pysznego jedzonka dla naszych podopiecznych!
To naprawdę ogromna radość i pomoc dla nas!!!
Poniżej fotorelacja z przyjęcia paczki, które nadzorował nasz prywatny specjalista do spraw BHP, niewidomy Bąbel On również bardzo się ucieszył, że ślepaczki, które nie mają jeszcze własnych domów i rodzin, mają prawdziwych Przyjaciół I będą miały pełne smakowitości brzuszki!
Nawiasem mowiąc, trzeba przyznać, że Bąbelek okazał się mniej zaangażowany od swojego kumpla - trójłapka Józia, który kiedyś w podobnej sytuacji postanowił darów osobiście spróbować i w tym celu otworzył sobie opakowanie suchej karmy A co! Jak kontrola jakości, to porządna
Dobry kontroler to skarb